Rzucawka w pierwszej ciąży i cesarka [Porada eksperta]
Witam. Miałam dokładnie 21 lat gdy miałam urodzić synka, niestety w 36-37 tyg.ciąży dostałam rzucawki porodowej, ciśnienie 200/120, kilka ataków. Gdy tylko pogotowie mnie dowiozło do szpitala i dostałam ataku na izbie przyjęć, szybko została zwołana komisja i od razu zarządzili cesarskie cięcie. Podczas zszywania mnie dostałam ataku i wtedy popękało mi zszycie i dostałam krwiaka. Po dwóch dniach wysokiego ciśnienia, ordynator podjął decyzję, że wywiozą mnie do Matki Polki w Łodzi. Tam już po pierwszej godzinie ciśnienie spadło. Po około 6 miesiącach od porodu cały czas zmagałam się z ciśnieniem, czasem jeszcze na zmiany pogody boli mnie głowa i mam problemy. Mam takie pytanie jestem już prawie 3 i pół roku po porodzie, jestem w 7 miesiącu ciąży, czy jest możliwe, że dostanę wysokie ciśnienie, czy cesarskie cięcie będzie moim rozwiązaniem porodu? Szczerze powiem, że wolałabym cesarskie cięcie niż poród naturalny.
Ryzyko powtórzenia się rzucawki jest. Co do rozwiązywania Pani cięciem cesarskim to powinna Pani rozmawiać na ten temat wyłącznie ze swoim lekarzem prowadzącym.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta