Ryzyko przedwczesnego porodu a założenie Pessara [Porada eksperta]
To moja pierwsza ciąża, obecnie 20 tc +6. Trafiłam na izbę przyjęć z nagłymi skurczami. Podczas badania ginekologicznego okazało się, że rozpoczęła się akcja porodowa, a nóżki mojej córeczki są już w kanale rodnym. Lekarz nie udzielił mi precyzyjnej informacji, powiedział jedynie, że sytuacja jest beznadziejna, szyjka jest praktycznie zgładzona i jest duże rozwarcie (bodajże na 2,5 palca z tego, co udało mi się usłyszeć z jego rozmowy z położoną). Od razu zostałam przyjęta na oddział z nakazem absolutnego leżenia z miednicą uniesioną do góry. Podano mi dożylnie leki rozkurczowe oraz magnez. Skurcze były bardzo mocne (z krzyża) oraz częste (co 10-15 min). W tej chwili sytuacja ustabilizowała się, skurcze są dużo rzadsze (nawet co 2-3h), magnez mam podawany dożylnie non stop. Lekarze nie dają mi właściwie żadnej nadziei. Jedynie jedna pani doktor nieśmiało wspomniała o możliwości założenia szwu na szyjkę, czym wlała we mnie dużo nadziei. Jakie są warunki założenia szwu bądź krążka (Pessara)? Czy szyjka może się trochę wydłużyć, a rozwarcie cofnąć w wyniku leżenia?
O przebiegu swojej ciąży może Pani rozmawiać wyłącznie z lekarzem, który się Panią w tym szpitalu opiekuje. Ja mogę odpowiadać tylko ogólnie. Szew zakłada się na istniejącą część pochwową, nie można go założyć, gdy jest rozwarcie. Pessar zakłada się, gdy jest duży nacisk płodu na szyjkę macicy. Leżenie nie spowoduje ani wydłużenia szyjki macicy, ani cofnięcie rozwarcia. W pozycji leżącej zmniejsza się nacisk dolnego bieguna jaja płodowego na ujście wewnętrzne szyjki macicy i można zahamować lub osłabić czynność skurczową macicy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta