Rana w pochwie po stosunku - jak wyleczyć? [Porada eksperta]
Szukam porady, choć nie wykluczam ponownego pójścia do lekarza ginekologa. W grudniu zeszłego roku podczas stosunku rozerwało mi się wejście pochwy. To był zwykły seks, żadnych dziwnych figur. Od ponad półtora roku uprawiałam regularny seks i nic się wcześniej dziwnego nie zdarzało. Nie rodziłam nigdy dzieci. Zawsze dokładnie dbam o higienę. Gdy dochodzi do stosunku jestem odpowiednio nawilżona. Od wspomnianego ''wypadku przy pracy'' przy każdym stosunku występuje ból i ciągle dochodzi do ponownego rozerwania. Jest to nieduża ranka, minimalnie krwawi i bardzo boli. Aby seks był w ogóle możliwy, muszę odczekać aż się zagoi przynajmniej 3-4 dni. Byłam u ginekologa, najpierw przepisał mi maść Pimafucort i zalecił abstynencję minimum sześciotygodniową. Dla pewności odczekałam 8 tygodni, ale nic nie pomogło. Na kolejnej wizycie (już jakiś czas po stosunku, gdy ranka tymczasowo była zagojona), pan doktor powiedział, że on tu nic nie widzi, ale skoro twierdzę, że to wraca, to już nic nie może zaradzić i mogę po kolejnym stosunku jechać do szpitala. Nie zrobiłam tego do tej pory. Mam utrudniony dojazd i boję się, że to nic nie da, a ja będę musiała zrezygnować ze zbliżeń. Przyznam, że jestem załamana, bo nie tylko sam stosunek, ale nawet pieszczoty dłonią sprawiają mi ból i wiążą się ze wspomnianymi konsekwencjami. Czy jest na to jakaś rada?
Być może po pęknięciu zrobiła się nieelastyczna blizna i dlatego pęka i powoduje ból. Może warto to rozważyć. Może powinna pani zgłosić się na badanie podczas krwawienia, wtedy najlepiej widać źródło krwawienia i być może wtedy będzie wiadomo jak pani pomóc.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta