Prawidłowe leczenie luteiną [Porada eksperta]
Witam. Mam 26 lat, od 5 lat stosowałam Diane 35 najpierw jako "lekarstwo" na trądzik a potem już jako środek antykoncepcyjny, ostatnią tabletkę wzięłam 15 kwietnia b.r. Od tamtej pory mam coraz dłuższe cykle i bardzo skąpe miesiączki, wypadają mi też włosy. Jestem szczupła, nie mam też trądziku, ani "męskiego" owłosienia. Na podstawie wywiadu i USG dopochwowego lekarz stwierdził PCOS i zapisał Luteinę 50 2x1 pod język. W tym cyklu od 25 dnia cyklu przez 10 dni, a potem od 16 do 25 dnia cyklu. Czy takie dawkowanie nie zablokuje owulacji? Czy takie leczenie wystarczy, żebym zaszła w ciążę, czy konieczne jest stosowanie jeszcze innych leków? Wiem, że powinnam rozmawiać o tym z moim lekarzem, ale jak usłyszałam diagnozę nie wiedziałam o co pytać, a teraz mój lekarz jest na urlopie. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
W zespole policystycznych jajników owulacja występuje rzadko lub wcale. W wyniku braku owulacji jajniki produkują tylko jeden hormon - estradiol, natomiast nie ma produkcji progesteronu. W wyniku tych zaburzeń nie pojawia się krwawienie miesiączkowe. Luteina to progesteron. Podawanie jej w II fazie cyklu to leczenie substytucyjne mające na celu jedynie wywołanie miesiączki. W przypadku PCOS potrzebne jest leczenie stymulujące owulacje, zupełnie inne niż ma Pani teraz zalecone.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta