Poronienie samoistne i ciągły brak okresu - co to oznacza? [Porada eksperta]
Lekarz stwierdził u mnie poronienie samoistne. Dzień rozpoczęcia ostatniej miesiączki - 16 lipiec, owulacja - 30 lipca, pierwszy pozytywny test ciążowy - 17 sierpień. Od razu odwiedziłam ginekologa - po dwóch wizytach cały czas twierdził, że nic nie widać twierdząc, że to najprawdopodobniej ciąża z wczesnym poronieniem, zapisując mi Luteinę na wywołanie miesiączki (biorę od tygodnia i ciągle nic, miesiączki nie ma). Zmieniłam lekarza - wizyta 22 sierpnia powiedziała mi, że endometrium jest dość pogrubione i kazała zrobić badanie krwi. Po wizycie zrobiłam test z betaHCG, wynik z 23 sierpnia to 49,9 mIU/mL, zaś następnego dnia malutki przyrost i wynik z 24 sierpnia 50,6 mIU/mL. Dodam, że jestem otyła, ale przecież robiąc USG dopochwowe (czterokrotnie) powinno być już coś widać. Co mogę jeszcze zrobić?
Przy tak niskich wartościach betaHCG pęcherzyk ciążowy nie jest widoczny. Radzę powtórzyć betaHCG i jeśli nie wzrośnie, odstawić Luteinę. Brak odpowiedniego wzrostu beta HCG świadczy o tym, że ciąża przestała się rozwijać.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta