Poród przy łożysku brzeżnym przodującym [Porada eksperta]
W 28 tc dowiedziałam się, że mam łożysko przodujące, gdyż doszło do krwawienia. Robiono mi kilka razy USG i diagnoza waha się od łożyska centralnego po brzeżne. W 31 tc ginekolog prowadzący ciążę uznał, że jest brzeżne i jego zdaniem poród siłami natury jest jak najbardziej możliwy. W 32 tc dostałam krwawienia i jestem w szpitalu i zostanę do samego końca. Poinformowano mnie, że nieważne, czy jest centralne czy brzeżne, będzie cesarskie cięcie, bo jest to po prostu łożysko przodujące. Ciężko jest mi się z tym pogodzić. Położna, z którą miałam rodzić, też uważa, że przy brzeżnym przodującym, jeżeli ujście wewnętrzne szyjki macicy jest wolne (a jest i nic go nie zasłania), można spróbować, ale szpital, w którym leżę, nie planuje nawet takiego ruchu. Jestem załamana. Jak to jest? Przy brzeżnym jest szansa na próbę porodu naturalnego, czy nie ma takiej możliwości? Wiem, że jest to dziwne, bo większość kobiet wręcz pragnie rozwiązania przez cc, ale ja chcę go uniknąć.
Łożysko brzeżnie przodujące stwarza duże ryzyko zagrażającego życiu i Pani i dziecka krwotoku, stąd pewnie decyzja lekarzy. Łożysko w ciąży ma tendencję do "przesuwania się ku górze", może więc oddali się od ujścia wewnętrznego szyjki macicy i, jak nie będzie Pani krwawiła, będzie szansa na poród drogami natury.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta