PCOS zaburza metabolizm
Zespół policystycznych jajników uprzykrza życie wielu kobietom, ale także zagraża ich zdrowiu, powodując groźne zaburzenia metaboliczne.
Spis treści
- PCOS a otyłość brzuszna
- PCOS a insulinooporość i hiperinsulinemia
- PCOS a zaburzenia lipidowe
- PCOS a nadciśnienie tętnicze
- PCOS a zespół metaboliczny
- Mikrobiota jelitowa a zespół metaboliczny
U kobiet z PCOS upośledzenie tolerancji glukozy i zespół metaboliczny występują prawie dwukrotnie częściej, a cukrzyca typu 2 nawet pięciokrotnie częściej niż u kobiet bez tego schorzenia. PCOS predysponuje także do zaburzeń lipidowych oraz nadciśnienia tętniczego. Są to poważne czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, które stanowią najczęstszą przyczynę zgonów w Polsce.
PCOS a otyłość brzuszna
Przyczyną PCOS jest nadmiar androgenów, który sprzyja odkładaniu tkanki tłuszczowej, szczególnie wokół brzucha, powodując tzw. otyłość brzuszną. Problem w tym, że tkanka tłuszczowa odkłada się nie tylko pod skórą, ale także wokół narządów, a to pociąga za sobą ryzyko poważnych komplikacji zdrowotnych. Dzieje się tak dlatego, że komórki tłuszczowe produkują szereg substancji, które mają negatywny wpływ na zdrowie. To substancje o działaniu prozapalnym m.in. cytokiny i adipokiny oraz hormony zaburzające równowagę hormonalną organizmu.
PCOS a insulinooporość i hiperinsulinemia
Substancje prozapalne uszkadzają m.in. receptory insulinowe znajdujące się w tkance tłuszczowej, w mięśniach szkieletowych i wątrobie. Uszkodzenie receptora insulinowego powoduje, że insulina nie może wprowadzać glukozy do wnętrza komórki, gdzie powinna być ona metabolizowana. Konsekwencją insulinooporności jest hiperinsulinemia, czyli wydzielanie przez trzustkę zwiększonych ilości insuliny. W ten sposób organizm próbuje skompensować problem z metabolizmem glukozy i „wtłoczyć” glukozę do komórki. Niestety zwiększone wydzielanie insuliny napędza apetyt. Chora je więcej, ma coraz więcej tkanki tłuszczowej i coraz wyższe stężenie insuliny. Wysokie stężenie insuliny pobudza również produkcję androgenów, co pogłębia problemy hormonalne charakterystyczne dla PCOS. Powstaje błędne koło, które trudno przerwać.
Trzustka tylko przez pewien czas jest w stanie produkować zwiększone ilości insuliny aby ratować organizm przed hiperglikemią (nadmiernym stężeniem glukozy we krwi będącym następstwem jej upośledzonego metabolizmu). W pewnym momencie nawet zwiększona produkcja insuliny nie jest w stanie powstrzymać hiperglikemii. Wówczas jedynym sposobem na obniżenie glikemii (hiperglikemia jest groźna dla zdrowia) jest regularne wstrzykiwanie insuliny. W ten sposób pogłębiająca się insulinooporność prowadzi do rozwoju cukrzycy typu 2.
PCOS a zaburzenia lipidowe
PCOS wiąże się z podwyższonym ryzykiem hiperlipidemii, czyli podwyższonego stężenia cholesteroli i triglicerydów w surowicy krwi. Ma to związek z insulinoopornością. Komórki tkanki tłuszczowej, które przestają przyjmować glukozę (z powodu uszkodzenia receptora insulinowego) ulegają lipolizie i uwalniają do krwi wolne kwasy tłuszczowe. Nie jest to obojętne dla zdrowia! Wolne kwasy tłuszczowe wraz z krwią docierają do wątroby i powodują jej stłuszczenie. Także hepatocyty (komórki wątroby), które już nie są w stanie pomieścić większej ilości tłuszczów, zaczynają uwalniać lipoproteiny o bardzo niskiej gęstości (VLDL), które zamieniają się w triglicerydy. Ich wysoki poziom nasila zmiany miażdżycowe i prowadzi do choroby wieńcowej.
PCOS a nadciśnienie tętnicze
Zwiększone ryzyko nadciśnienia u kobiet cierpiących na PCOS jest związane przede wszystkim z ogólnoustrojowym stanem zapalnym, którego źródłem jest nadmiar tkanki tłuszczowej. Podwyższone parametry zapalne mogą być także skutkiem dyzbiozy, czyli zaburzenia równowagi mikrobioty jelitowej. Zarówno komórki tłuszczowe, jak i patogenne bakterie jelitowe produkują cytokiny prozapalne, które przedostają się do krwioobiegu.
Zarówno krążące we krwi cytokiny, jak i nadmiar glukozy przyczyniają się do uszkodzenie śródbłonka naczyń, a to z kolei prowadzi do nadciśnienia. Dodatkowo insulinooporność zwiększa aktywność współczulnego układu nerwowego, co również przekłada się na wzrost ciśnienia tętniczego krwi.
PCOS a zespół metaboliczny
Nie u każdej kobiety cierpiącej na PCOS muszą wystąpić wszystkie opisane wyżej zaburzenia metaboliczne. Ich konfiguracja i nasilenie mogą być różne. Jednak obecność co najmniej trzech z poniższej listy świadczy o tzw. zespole metabolicznym:
- otyłość brzuszna (obwód talii przekraczający 80 cm u kobiet);
- nadciśnienie tętnicze (powyzej130/85 mm Hg);
- stężenie glukozy na czczo powyżej 100 mg/dl;
- triglicerydy powyżej 150 mg/dl;
- stężenie cholesterolu HDL poniżej 50 mg/dl u kobiet.
Zdiagnozowanie zespołu metabolicznego wiąże się ze wzrostem ryzyka miażdżycy, cukrzycy typu 2 oraz powikłań sercowo-naczyniowych.
Mikrobiota jelitowa a zespół metaboliczny
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o roli mikrobioty jelitowej w rozwoju zaburzeń metabolicznych. Badania potwierdzają, że ludzie otyli mają inny skład mikrobioty bakteryjnej niż szczupli – uboższy, jeśli chodzi o liczbę gatunków, z przewagą bakterii Firmicutes i Mollicutes, które wywierają niekorzystny wpływ na metabolizm. Warto zdać sobie sprawę z tego, że dysbioza jelitowa może nie tylko napędzać stan zapalny, ale także sprzyjać tyciu. Okazuje się, że niektóre bakterie jelitowe zwiększają zdolność rozkładania zalegających w przewodzie pokarmowym resztek polisacharydowych, które w normalnych warunkach są usuwane wraz z kałem. Dzięki temu organizm może pozyskiwać w ciągu doby 80-200 dodatkowych kcal. W skali roku to może oznaczać kilka dodatkowych kilogramów.
Na szczęście niekorzystne zmiany w mikrobiocie można korygować poprzez stosowanie probiotyków i dietę bogatą w błonnik. Wiele badań naukowych podkreśla, że dla kobiet z PCOS korzystne są bakterie z rodzaju Bifidobacterium i Lactobacillus (np. obecne w preparacie Sanprobi Super Formuła). Ich działanie polega m.in. na:
- wspomaganiu utraty wagi,
- obniżeniu parametrów insulinooporności,
- obniżeniu stężenia triglicerydów,
- poprawie parametrów homeostazy glukozy,
- poprawie wskaźników hormonalnych,
- zmniejszeniu stanu zapalnego.
Dlatego w leczeniu zaburzeń metabolicznych, oprócz przyjmowania zaleconych przez lekarza leków, stosowania zbilansowanej diety i zwiększenia aktywności fizycznej, warto wykorzystać także potencjał probiotykoterapii.