Łożysko przyrośnięte a usunięcie macicy po porodzie [Porada eksperta]
Odbyłam mój pierwszy poród i w sumie nie był najgorszy, bo poszło szybko, ale gdy miałam urodzić łożysko, lekarz nie chciał czekać na kolejny skurcz, więc nacisną mi na brzuch, po czym wypadła mi macica, zabrali mi dziecko, a mnie przewieźli na inną salę, gdzie odprowadzili mi macicę. Miałam bardzo duży krwotok - później 2 razy miałam przetaczaną krew. Po tygodniu, jak już doszłam do siebie, wypisali mnie ze szpitala. Tydzień po wyjściu ze szpitala poszłam do mojego ginekologa, ponieważ miałam dosyć mocne krwawienia, lekarz skierował mnie do szpitala. Przyjechałam do szpitala, ginekolog mnie zbadał i powiedział, że kwalifikuję się do natychmiastowej operacji. Po operacji okazało się, że wycieli mi macicę, bo nie mieli wyjścia. Nie daje mi to spokoju, mam koszmary po nocach i nie umiem się z tym pogodzić. Czy mogła być to wina tego lekarza, który mi nacisnął na brzuch? Jak to możliwe, że nagle trzeba było wyciąć mi macicę?
Nie mogę wyjaśnić pani problemu, ponieważ nie znam szczegółów. Mogę tylko tak ogólnie. Ucisk na macicę mógł być przyczyną wypadnięcia lub wynicowania macicy. Takie powikłanie wymaga szybkiego działania między innymi z powodu krwotoku. Krwotok mija po odprowadzeniu macicy i jej obkurczeniu. Jeśli powodem krwawienia, które pojawiło się u pani po tygodniu, było łożysko przyrośnięte, to nie miało związku z wypadnięciem macicy. Łożysko przyrośnięte to patologia polegająca na nieprawidłowym zagnieżdżeniu się łożyska i głębokim wnikaniu jego kosmków. Taka nieprawidłowość powoduje, że macica się nie kurczy, naczynia są otwarte i występuje zagrażający życiu krwotok. Myślę, że lekarze w szpitalu powinni pani lepiej i dokładniej wyjaśnić, jaki przebieg miały pani powikłania.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta