Lekarze mają problem, by odróżnić je od zabójczego nowotworu. "Zawsze wymagają weryfikacji"
Łagodny mięśniak, a może złośliwy zabójca, mięsak? Nie można mieć absolutnej pewności, dopóki nie usunie się nowotworu i nie przeprowadzi badania histopatologicznego. Chcesz leczyć mięśniaki tabletkami? Musisz to wiedzieć.
Mięśniaki macicy to przede wszystkim problem kobiet po 50. roku życia, ale zdarzają się już u trzydziestolatek. Mogą powodować wiele dokuczliwych objawów, ale bywa, że organizm nie wysyła żadnych wyraźnych sygnałów chorobowych. Wokół ich leczenia narosło sporo mitów, co najłatwiej zaobserwować na różnych forach i grupach społecznościowych. "Po co operacja? Wystarczą tabletki". "Kroją, bo tak się przyjęło, a nie trzeba". "Jak się zoperujesz, nie będziesz miała dzieci". Itd. Itp. Lepiej sprawdzić, jak jest naprawdę, bo można sobie zrobić poważną krzywdę.
Mięśniak macicy - czy to rak?
Mięśniaki macicy to patologiczne rozrosty tkanki mięśniowej, z której zbudowana jest macica. W ogromnej większości są to zmiany łagodne, jednak na podstawie USG i badania ginekologicznego nie można tego stwierdzić na 100 proc.
Mięśniaki bywają mylone z mięsakami, bo we wczesnym stadium rozwoju oba nowotwory wyglądają bardzo podobnie, ale ich wpływ na zdrowie jest zdecydowanie różny.
Mięsak to rzadki nowotwór złośliwy, czyli stanowiący zagrożenie dla życia. To również nie jest rak, bo w ten sposób specjaliści określają nowotwory wywodzące się z tkanki nabłonkowej, a ten pochodzi z mięśniowej. Różnice w nazewnictwie nie mają jednak większego znaczenia dla chorej - mięsak jest równie niebezpieczny jak rak.
- Gdybyśmy mieli pewność, że u danej pacjentki zmiana nowotworowa, którą widzimy w USG, to mięśniak, a nie mięsak, być może postępowanie lecznicze byłoby inne niż wybrane. Takiej pewności nie mamy jednak prawie nigdy - tłumaczy ginekolożka, prof. Marzena Dębska i podaje przykład, gdy decyzja dotycząca operacji jest szczególnie trudna.
- U młodej kobiety w USG stwierdzamy zmianę, która wygląda jak mięśniak. Decydujemy o jej regularnej obserwacji, bo kobieta nie ma żadnych dolegliwości, więc wydaje się, że to wystarczy. Podczas kolejnego badania okazuje się, że zmiana dosyć szybko rośnie. Ta sytuacja zawsze wymaga szybkiej weryfikacji histopatologicznej. Dopóki takiego mięśniaka nie usuniemy, nie sprawdzimy pod mikroskopem, nie będziemy mieć pewności, że zmiana jest niezłośliwa. Pilna operacja jest konieczna.
Mięsaki są rzadkie, ale się zdarzają. Początkowo wyglądają jak mięśniaki. Z czasem mięsak staje się naciekający, nie przypomina już unaczynionej kulki, jak mięśniak, tylko tylko będzie się rozprzestrzenia się w różnych kierunkach, na okoliczne tkanki. Lekarze nie mogą jednak czekać do tego etapu, bo wówczas rokowania dla pacjentki są już gorsze.
Mięśniaki macicy - leczenie tabletkami
Można spotkać się z takimi opiniami, że "na mięśniaki wystarczy wziąć tabletki i po sprawie". Niestety, to nie do końca prawda.
- Leczenie mięśniaków tabletkami to często jedynie postępowanie przygotowawcze, przedoperacyjne. W sytuacji, gdy mięśniaki są bardzo duże, a nie chcemy usuwać macicy ani jej uszkodzić, staramy się je maksymalnie zmniejszyć, stosując leki oddziałujące na układ hormonalny - tłumaczy prof. Dębska.
Przyznaje, że taka kuracja, która zwykle trwa 3 miesiące, pozwala zmniejszyć mięśniaki nawet o połowę i przy okazji znacząco ograniczyć towarzyszące im dolegliwości. Niestety, zazwyczaj już po kilkunastu miesiącach mięśniaki wracają do pierwotnego rozmiaru, a przede wszystkim takie leczenie nie daje pewności co do charakteru zmiany nowotworowej.
W wielu przypadkach o postępowaniu decyduje więc indywidualna ocena lekarza, ale przede wszystkim to, jak zachowuje się zmiana i czy daje dolegliwości.
Jeśli specjalista uznaje, że trzeba usuwać, nie ma co się wahać. Współczesna medycyna oferuje wiele możliwości małoinwazyjnego przeprowadzenia takich zabiegów, choćby laparoskopowo.
Objawy mięśniaków macicy
Ewentualne dolegliwości zależą przede wszystkim od lokalizacji mięśniaków.
- Mięśniaki podsurowicówkowe, które rosną na zewnątrz macicy, zazwyczaj nie dają żadnych dolegliwości, nie utrudniają zajścia w ciążę i donoszenia jej donoszenia, nie powodują obfitych miesiączek. Czasem, gdy są bardzo duże, mogą powodować ucisk i ból brzucha.
- Mięśniaki podśluzówkowe, obecne w jamie macicy, nawet gdy są bardzo małe, mogą solidnie dokuczyć. Nie dość, że miesiączki są obfite, bóle nasilone, to jeszcze zagrażają płodności. Ich wyłuskanie, wbrew mitom, zwiększa szanse na macierzyństwo.
- Mięśniaki śródścienne zwykle stanowią największy problem decyzyjny. Niby nie przeszkadzają za bardzo, a jednak rosnąc, nie tylko dają nieprzyjemne objawy, ale nawet mogą zdeformować całą jamę macicy.