Leczenie torbieli - leki czy laparoskopia? [Porada eksperta]
Od kilku lat mam problem z torbielami na jajniku. Poprzednia torbiel się wchłonęła na skutek leków, było to 4 lata temu. Obecnie mam kolejną na tym samym jajniku, która niestety nie chce się wchłonąć, mimo terapii lekami. Brałam Provera oraz Primolut-Nor od 16 dnia cyklu. Ginekolog stwierdził, że jest to torbiel odporna na leki. W sumie mówi, że się nie powiększa, chociaż za każdym razem wymiary są nieco inne, aczkolwiek zbliżone. Dodam jeszcze, że CA 125 jest w normie podobnie He4. Dzisiejszy pomiar to 3,5 na 3 cm, poprzedni 37 mm na 33 mm. Endometrium jest w normie, stosownie do fazy cyklu (zapis USG). Dodam, że mam 38 lat i myślę o pierwszym dziecku. Czy są jakieś skuteczne leki na torbiel, czy koniecznością jest laparoskopia? Martwi mnie fakt, że lekarz orzekł, iż mam do nich skłonności genetyczne, jednak nie robiłam żadnym badań z tym związanych. Czy można zrobić jakieś badania, które określą, jaki to typ torbieli? Dziś podczas badania dodatkowo stwierdził, że zmiana cystyczna jest słabo odgraniczona od otoczenia i ma liczne pasma hyperechogeniczne. Obecnie chodzę na USG co miesiąc. Tym razem muszę być w 20 dniu cyklu. Czy można z tą torbielą zwlekać, jeśli się nie powiększa, czy trzeba działać w miarę szybko? Dziękuję za odpowiedź.
Jest tylko jedno badanie, które może pomóc określić, z jakim typem torbieli mamy do czynienia - to badanie histopatologiczne. Nie ma też badania genetycznego określającego skłonność do powstawania torbieli.
O korzyściach i ryzyku wynikających z leczenia operacyjnego może Pani rozmawiać wyłącznie z lekarzem prowadzącym. Radzę jednak rozważyć, czy nie warto poddać się laparoskopii i wyciąć torbiel, niż żyć w ciągłym stresie, myśleć - urosła czy nie i co miesiąc chodzić na badanie USG.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta