Kłykciny a rak [Porada eksperta]

Dzien dobry, Odkryłam w tym roku kłykciny na moim sromie. Pani ginekolog stwierdziła, że skoro są tak liczne, ale małe, to nie ma sensu z nimi walczyć, więc są nadal. Interesuje mnie związek kłykcin z rakiem szyjki macicy. Czy, mając aktywnego wirusa HPV, jestem bardziej narażona na zachorowanie i częściej powinnam robić cytologię (ostatni raz 1,5 roku temu)? Czy szczepionka w moim przypadku wchodzi w grę? I ostatnie pytanie: czy rzeczywiście nie muszę pozbywać się kłykcin? Obszar przez nie opanowany nie powiekszył się, czasami towarzyszy im lekkie swędzenie. Z gory dziekuje za odpowiedz

Jedną z przyczyn kłykcin (nie jedyną) jest infekcja wirusem brodawczaka (HPV). Istnieje kilka typów wirusa, tylko co do niektórych stwierdzono działanie onkogenne. Można wykonać badania wirusologiczne określające jakimi typami wirusa doszło do zakażenia. Badania te nie są refundowane przez NFZ, wykonywane są w wielu spółdzielniach lekarskich. Badanie cytologiczne powinno być wykonywane jeden raz w roku lub według zaleceń lekarza prowadzącego uwzględniającego sugestie cytologa. Obecna na rynku szczepionka przeciwwirusowa zabezpiecza przeciwko 4 znanym typom wirusów onkogennych. Największa skuteczność szczepień przeciwwirusowych, związana z wytwarzaniem przeciwciał odpornościowych, jest wtedy, gdy szczepi się dziewczęta zanim zaczną współżyć. Nie ma przeciwwskazań do szczepień u kobiet starszych, nie mniej jednak im kobieta starsza, tym wytworzy się mniej przeciwciał i ryzyko zakażenia będzie wprawdzie mniejsze w porównaniu do kobiety, która się nie zaszczepiła, ale większe niż gdyby szczepienie przeprowadzono w młodszym wieku. Kłykciny usunąć można chemicznie, zamrażając lub wycinając chirurgicznie. Każda z metod ma plusy i minusy, tzn. działania niekorzystne. Nie można natomiast odpowiedzieć na Pani pytanie, "czy rzeczywiście musi się Pani pozbyć kłykcin", na ten temat powinna Pani porozmawiać z lekarzem prowadzącym i z nim wyjaśnić wszelkie wątpliwości.