Jak nie dopuścić do powstania zakrzepów w żyłach? [Porada eksperta]

Dlaczego wszędzie piszą, że żylaki macicy leczy się skleroterapią bądź farmakologicznie? Co robić, by uniknąć w przyszłości powstania stanu zapalnego w żylakach i nie dopuścić do zakrzepu? Czy jeśli wystąpi w nich zakrzep i bóle z gorączką, to lekarz będzie w stanie mi pomóc? Czy naprawdę bardzo rzadko dochodzi do zakrzepu w żylakach? Mój lekarz powiedział, że nic złego mi się z tego powodu nie stanie, ale skoro teraz nie można tego wyleczyć, to czy da się w porę mi pomóc, jak powstanie ten zakrzep?

Żylaki to pogrubiałe naczynia żylne. Są grubsze, więc krew w nich płynie nieco wolniej. Stąd gdy obecne są czynniki ryzyka zakrzepicy, takie jak wrodzona skłonność do zakrzepicy, otyłość, stany zapalne przydatków, wyrostka robaczkowego, może dojść do powstania w nich skrzepów. Może to nie znaczy, że dojdzie, a likwidacja żylaków nie likwiduje przyczyn zakrzepicy. To powikłanie dotyczy wszystkich żył.

Przyznam, że pracuję już kilkadziesiąt lat i nigdy dotąd nie słyszałam ani nie widziałam, aby ktokolwiek wykonywał operację polegającą jedynie na usunięciu żylaków. Taka operacja stanowi czynnik ryzyka zakrzepicy, zmienia ukrwienie macicy, nie likwiduje przyczyny, związana jest z powikłaniami, i wszytko to sprawia, że nie jest wykonywana. Do zakrzepicy w naczyniach macicy dochodzi niezwykle rzadko, a ryzyko zatoru płuc jest jeszcze mniejsze. Bóle pojawiają się, gdy dołącza się stan zapalny. Działania profilaktyczne obejmują utrzymanie prawidłowej masy ciała, aktywny tryb życia, bez zaparć, nieprzegrzewanie miednicy mniejszej, a w sytuacji, gdy ryzyko zakrzepicy jest zwiększone (np. operacja, długotrwale unieruchomienie), stosowanie profilaktyki przeciwzakrzepowej.