HPV 56 w wyniku testu HPV DNA: jak postępować dalej? [Porada eksperta]
Cytologię robiłam pół roku temu - nic nie wykazała. Byłam ponownie u innego ginekologa 6 miesięcy później, ponieważ miałam 3 malutkie brodawki w okolicy wejścia do pochwy. Ginekolog stwierdziła, że to kłykciny kończyste, przepisała Condyline, które wypaliły bardzo ładnie brodawki, ale nigdzie nie zostałam skierowana na badania/testy. Sama wykonałam testy DNA HPV i wyszło, że mam HPV 56 (wysokie ryzyko onkologiczne), a za kłykciny odpowiada przecież typ 6 i 11, czyli niskiego ryzyka onkologocznego. Nie rozumiem tego. Co powinnam zrobić? Mam udać się na kolposkopię? Czy mogę dalej uprawiać seks? Czy zachować wstrzemięźliwość? Nie chcę nikogo zarazić. W jaki sposób doprowadzić do regresji wirusa?
Typów wirusa HPV jest około 200, testy HPV DNA nie wykrywają wszystkich typów, wykrywają tylko określoną liczbę typów onkogennych (14, 19 lub 37). Nie można wykluczyć, że obecne są inne typy wirusa niż te, które dany typ wykrył. Ginekolog nie ocenia cytologii tylko cytolog. Cytolog ocenia wygląd komórek w rozmazie. Zakażenie HPV nie jest jednoznaczne ze złym wynikiem cytologii i w rozmazie mogą znajdować się jedynie prawidłowe komórki. Nie mniej jednak, dla potwierdzenia, zaleca się wykonanie kolposkopii. Nie ma skutecznego leczenia zakażenia wirusem HPV. Przebieg zakażenia jest różny i nie do przewidzenia. Wirus może przez wiele lat pozostawać w formie utajonej, nie dawać żadnych objawów i pozostawać bez wpływu na zmiany w komórkach. Może po jakimś czasie samoistnie się eliminować lub powodować zmiany w komórkach. Jedynym sposobem zmniejszającym ryzyko zakażenia jest współżycie z użyciem prezerwatywy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta