Epilepsja i niedoczynnosc tarczycy a ciąża [Porada eksperta]
Witam! Mam 30 lat i stwierdzoną epilepsję od urodzenia, jednak ostatni napad z utratą przytomności miałam ok. 8-9 lat temu, teraz zdarzają mi się napady tzw. wyłączenia (są one bardzo rzadkie, ok 1-2 ataków na 3, a nawet 4 miesiące), jednak tylko w sytuacji stresującej lub podczas miesiączki (głównie w okolicach 3 dnia miesiączki). Zażywam depakine chrono 500 i topamax 100 w dawce 2-0-2 depakine i 2-0-2 topamaxu. Choruję również na niedoczynność tarczycy i na tę chwilę biorę euthyrox n 125, regularnie dawka ta jest podwyższana i z tego, co powiedziała mi pani doktor wykonująca usg tarczycy, tarczyca jest coraz mniejsza. Boję się, że będę miała ogromne trudności ze względu na obie choroby i zażywane leki. Mój strach potęguje również to, że żaden lekarz nie chce szczerze ze mną na ten temat porozmawiać, "bo na to nie ma reguły". Ciekawa jestem również, czy jeśli zajdę w ciążę nieplanowaną i przez jakiś czas trwania ciąży będę brała leki, to grozi to uszkodzeniem płodu lub poronieniem. Proszę o szczerą odpowiedź. Z góry dziękuję Anna
Wszystkie leki stosowane w leczeniu padaczki mogą mieć wpływ na jej przebieg. Wpływ ten jest różny, zależny od leku. Z tych powodów, jeśli istnieje możliwość zajścia w ciążę, w tym nieplanowaną, należy zgłosić się do neurologa, który zastosuje odpowiednie leczenie, w sposób jak najmniej wpływający na przebieg ciąży i rozwój dziecka. Najczęściej w przypadku dobrze leczonej padaczki nie występują poważne powikłania. W przypadku choroby Hashimoto (jak się domyślam) ważne jest leczenie zapewniające prawidłowy poziom hormonów. W przypadku zajścia w ciążę należy od razu skontaktować się z endokrynologiem i wykonać badania stężeń hormonów i w zależności od wyników zmienić dawki Euthyroxu.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta