Dysproporcja główkowo-miednicowa a poród [Porada eksperta]
Jestem osobą drobnej budowy ciała, mam 156 cm wzrostu i, jak twierdzą położne, wąskie biodra. Od 26. tygodnia ciąży mam problem z twardniejącym brzuchem i zalecane leżenie. Obecnie jestem w 37. tc i lekarz pozwolił mi już normalnie funkcjonować, sam pojechał teraz na urlop i kazał pokazać się za 2 tygodnie na wizycie, na której umówimy datę cesarskiego cięcia. Cesarka ma się odbyć ze względu na to, że dziecko oparte jest główką na kości spojenia łonowego, dodatkowo waży już 2,850 kg i lekarz martwi się, że jak jeszcze przybierze na wadze, sama sobie z nim nie poradzę. Termin został mi wyliczony na początku ciąży na za 3 tygodnie, a lekarz przed wyjazdem nie wypisał mi zlecenia cesarki. Bardzo boję się, że zacznę rodzić zanim lekarz wróci z urlopu i w szpitalu będą kazali mi rodzić naturalnie. Czy powinnam udać się do innego lekarza w celu uzyskania zlecenia na cesarskie cięcie?
Jak mogę się domyślać, wskazaniem do cięcia cesarskiego u Pani jest dysproporcja główkowo-miednicowa z powodu nieprawidłowej budowy miednicy. Dysproporcję wykrywa się podczas badania położniczego, a nieprawidłową miednicę - mierząc jej wymiary. To są podstawowe badania każdej rodzącej. Wszyscy lekarza, w tym Pani lekarz prowadzący, potrafią przeprowadzić takie badania. Nikt nie każe rodzącej z dysproporcją główkowo-miednicową rodzić drogami natury, ponieważ wiadomo, że nie urodzi. Zawsze w takich przypadkach wykonuje się cięcie cesarskie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta