Długotrowałe starania o dziecko. Co jeszcze można zrobić? [Porada eksperta]
Mam 24 lata, z mężem staramy się o dziecko od około 2 lat, a od lutego 2015 z pomocą medyczną. W grudniu 2014 miałam zrobione: 3. dzień cyklu - FSH 6,66 mIU/ml; LH 9,71mIU/ml; estradiol 24,81pg/ml; prolaktyna 285,87mIU/ml. Wynik cytologii prawidłowy (komentarz: liczne granulocyty). W 25. dniu cyklu progesteron - 1,57 ng/ml. Dostałam od 5. dc przez 5 dni 1 x dziennie Clostilbegyt. Byłam na monitoringach i po stwierdzeniu, że owulacja wystąpiła, miałam brać Luteinę przez 10 dni po 2 tabletki dziennie pod język. Oczywiście monitoringi były, pęcherzyki pękały, było podobno piękne endometrium. Lekarka wspominała, że te moje jajniki trzeba pobudzić. Potem dostałam także Metformax 2 x dziennie przed posiłkami. W czerwcu miałam HSG, na którym wyszło, że na ujściu do prawego jajowodu coś lekko blokuje (podejrzewano polipa), więc zalecono histeroskopię. Po niej okazało się, że to nie polip, a zgrubione endometrium. Jamę macicy wyłyżeczkowano. Sześć dni po abrazji przyszła miesiączka. Tydzień temu zostałam skierowana na progesteron. Po tym lekarz kazał odstawić wszystkie leki, a kupić i pić tylko Inofem 2x dziennie. Progesteron w 20. dc - 7,85. Usłyszałam, że nie zareagowałam na leki w tym cyklu i owulacji nie było. W czwartek byłam na wizycie, ponieważ zrobiłam BetaHCG (miesiączka się spóźniała), wynik - <2,0 i tym razem usłyszałam, że mam pic Inofem i wrócić do Metformaxu 2x dziennie. Lekarz nie wspominał o Clostibegycie, więc sama nie będę brać. Jest 37. dzień cyklu, a miesiączki wciąż brak. Jak nie przyjdzie w tym tygodniu, to mam się pojawić w przyszły wtorek na USG. Usłyszałam także, że to może psychika, bo kilka owulacji już było... Co mam robić? Mam dość już tych leków, gdyż teraz nie zareagowałam.
Powinna mieć pani przeprowadzone podstawowe badania diagnostyczne, w tym badanie drożności jajowodów, mąż powinien mieć wykonane badanie nasienia. Po tym, o ile jajowody są drożne (przynajmniej jeden), skoro są problemy z jajeczkowaniem, należy je indukować. Clostilbegyt jest dobrym lekiem. Jego stosowanie wymaga monitorowania. Powtarzać stymulację Clostilbegytem można kilka razy. Jeśli nie jest skuteczny, stosuje się silniejsze leki. Gdyby nie zaszła pani w ciążę i przyczyna nadal pozostałaby nieznana, należałoby rozważyć stosowanie technik wspomaganego rozrodu.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta