Czy biały śluz musi oznaczać chorobę? [Porada eksperta]
Witam, Mam problem mniej więcej od ponad roku (zaczęło sie to mniej więcej wtedy gdy po kilku latach wróciłam do Polski). Mój śluz jest mleczny, cały czas... Ginekolog bez badań non stop dawała mi Clotrimazol. Zmieniłam ginekologa. Obecny skierował mnie na szereg badan i wymazów. Robiłam USG, wymaz z pochwy, badania w kierunku chorób wenerycznych i za każdym razem wynik jest prawidłowy, cytologia bez zmian. Nie odczuwam bólu, pieczenia, swędzenia, zapach niezmieniony, dbam o higiene intymną, od czasu do czasu kupuję globulki z kwasem mlekowym. Tylko ten śluz zamiast przezroczystego jest biały... Jest to krępujące w sytuacjach intymnych, wstydzę się, że partner pomyśli, że mam grzybicę, czy inną chorobę, a przecież moje wyniki badan są jak u zdrowej kobiety. Lekarz przepisuje mi non stop globulki czy kremy (Dalacin, Macmiror i inne), a według mnie to nie ma sensu, ponieważ wymaz i cytologia nie wskazują na stany zapalne, więc te leki pozbawiają mnie tych "dobrych" bakterii. Jakie jeszcze badania mogę wykonać i jakie leczenie zastosować, by mój śluz był bezbarwny? Dodam, że gdy jestem podniecona, to śluz jest normalny, bezbarwny. Miesiaczkuję normalnie. Od dwóch miesięcy nie stosuję antykoncepcji hormonalnej (i teraz jakby w I połowie cyklu jest bardziej normalny kolor wydzieliny, w II niestety znów jest biała).
Uważam, że to nie jest objaw żadnej choroby ani patologii, to jest jak najbardziej normalny śluz w drugiej fazie cyklu miesiączkowego.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta