Ciągłe parcie na pęcherz po porodach [Porada eksperta]
Mój problem zaczął się 3,5 roku temu, w trakcie pierwszej ciąży (w 8. miesiącu ciąży). Odczuwałam bardzo mocne parcie na pęcherz, przez co dwa ostatnie miesiące rzadko wychodziłam z domu. Siusiałam po kilka kropelek, przy czym parcie było duże. Mam wrażenie, że po ciąży wszystko na dole bardzo się "rozluźniło" i "poszerzyło". Jakieś 1,5 roku po pierwszym porodzie, powoli wszystko wracało do normy, chociaż jeszcze zdarzało się, że odczuwałam potrzebę ciągłego siusiania. Zaraz potem znowu zaszłam w ciąże. Druga córka ma roczek, a ja dalej mam problemy z pęcherzem. Nie mogę normalnie wyjść na dwór, na zakupy, bo ledwo wyjdę z łazienki i już muszę wrócić. Wychodząc do miasta, muszę najpierw wejść do jakiegoś supermarketu do toalety. Jest to bardzo uporczywe. Czy pomogą mi ćwiczenia mięśni Kegla? Zastanawiam się nad zakupem kulek do ćwiczeń. Czy nadżerka i stan zapalny może mieć też wpływ na ciągłe siusianie? W poniedziałek będę miała wypalaną nadżerkę.
Niepotrzebnie Pani się męczy. Na pewno istnieją sposoby aby Pani pomóc. Radzę zgłosić się do poradni urologicznej. Ćwiczenia Kegla są bardzo wskazane ale nie sądzę, aby zlikwidowały Pani problem.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta