Choroba Hashimoto zdiagnozowana w ciąży [Porada eksperta]
Byłam u nowego ginekologa, dokładnie wypytał o wszystko, zrobił wywiad rodzinny, pytał o obciążenia chorobowe itp. Następnie zrobił USG dziecku oraz tarczycy, dlatego że moja mama się leczy. Jest to również specjalista endokrynologii. Stwierdził, że mam chorobę Hashimoto. Nigdy wcześniej nie miałam badań pod tym kątem. Moja prowadząca nie zleciła nawet TSH, a jestem już w 26. tygodniu ciąży. Czytałam i wiem, jaki wpływ nieleczone Hashimoto ma na dziecko. Nie rozumiem, dlaczego nie miałam zleconych badań, skoro mają tak ogromny wpływ na dziecko.
Badania w kierunku choroby Hashimoto podczas ciąży nie są badaniami rutynowymi. Nie wykonuje się ich, o ile nie ma wskazań (objawy kliniczne niedoczynności lub nadczynności, stan po leczeniu choroby tarczycy, leczenie hormonami tarczycy, cukrzyca). Jeśli nie ma żadnego z powyższych wskazań, nie ma wskazań do badania w kierunku chorób tarczycy. Czytała Pani zapewne o chorobie Hashimoto przebiegającej z jawną niedoczynnością tarczycy i nie tyle ta choroba, a niedoczynność ma niekorzystny wpływ na rozwój ciąży. W przypadku utajonej niedoczynności tarczycy (TSH ponad normę, fT4 w normie) oraz w przypadku prawidłowych wartości obu hormonów ciąża, pomimo choroby Hashimoto, rozwija się prawidłowo.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta