Cerazette a bóle i mrowienie łydek [Porada eksperta]
Przyjmuję tabletki Cerazette. Po ok. 3 tabletkach zauważyłam bóle lewej łydki. Nie były to bóle ciągłe, a pojawiały się i znikały. Bóle odczuwałam zwłaszcza w tylnej części łydki. Nie palę, BMI mam w normie, nie mam problemów z żylakami ani krążeniem (prócz tego, że ręce i stopy mam często zimne). Poszłam z tym bólem do lekarza, który zlecił badanie d-dimerów, wynik był w normie (0,24). Kazał kontynuować przyjmowanie tabletek. Jednak łydki bolą/mrowią nadal, a ja, mimo prawidłowego wyniku d-dimerów, jestem zaniepokojona. Czytałam, że zawarty w Cerazette dezogestrel zwiększa ryzyko zakrzepicy aż 7-krotnie, w dużo większym stopniu niż np. lewonorgestrel. Czy powinnam zmienić pigułki jeśli sytuacja się nie unormuje? Dodam, że poza tymi łydkami Cerazette znoszę bardzo dobrze, a biorę je na endometriozę. O ile się orientuję, inne minipigułki nie hamują owulacji, a głównie o to lekarzowi chodziło, gdy przepisywał mi Cerazette. Stosowanie antykoncepcji złożonej z estrogenem odpada w moim przypadku, mam migreny i gruczolakowłókniaki w piersi.
Bóle łydek mogą mieć różną przyczynę. Wprawdzie mogą być spowodowane zakrzepicą żył głębokich, ale to rozpoznać można w badaniu klinicznym oraz na podstawie badań przepływów w tych żyłach (badanie dopplerowskie).
Powodem bólów mogą być zaburzenia elektrolitowe. Warto uzupełnić dietę o pokarmy zawierające magnez i potas. Może też Pani przerwać na kilka dni przyjmowanie Cerazette i wtedy będzie wiadomo, czy ból ma związek z leczeniem.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta