Brak tętna u płodu we wczesnej ciąży [Porada eksperta]
Jestem w 8 tygodniu ciąży, z USG z 26 marca wynika, że zarodek nie ma tętna. Byłam już u trzech ginekologów, którzy potwierdzili pierwsze USG. Brak tętna. Usłyszałam, że muszę czekać, aż sama poronię. U ostatniego lekarza, u którego byłam w szpitalu, dostałam tabletki, które miały spowodować poronienie. Dzisiaj mija 5 dzień, tabletki, które dostałam, nie zadziałały. Za dwa dni mam iść na kontrolę do szpitala. Od kilku dni żyję w ciągłym stresie, nie mogę funkcjonować. Czy to prawda, że taką ciążę, w której nie ma tętna, nosi się do 12 tygodnia, czy to słuszna decyzja lekarzy?
Ciąża, która się nie rozwija, albo sama się roni albo indukuje się poronienie lekami. Korzystniej jest, jeśli poronienie odbędzie się samoistnie i dlatego zaleca się czekanie. W razie braku skuteczność działania leków wykonuje się zabieg wyłyżeczkowania macicy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta