Bakterie [Porada eksperta]

Z chorobą walczę już od ponad roku, na razie niestety bez efektów. W wymazie z szyjki macicy obecne są streptococcus fecalis i e.coli. Pomimo iż cały czas byłam leczona lekami dobieranymi na podstawie antybiogramu, przyjmowałam autoszczepionkę, nie nastąpiła żadna poprawa. Nie pomagają tez żadne maści. Przez cały czas odczuwam silne (nikiedy słabsze) pieczenie, palenie. Taki stan nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Jestem wyczerpana fizycznie i załamana psychicznie. Dodam też, że bardzo dbam o higienę, nie korzystam z basenów, niestety nie uprawiam też sexu, na czym bardzo cierpi już mój związek. Bardzo chcielibyśmy z mężem mieć dziecko, dlatego tym bardziej jestem przygnębiona brakiem efektów leczenia. Może jest jeszcze jakiś sposób, żeby pozbyc się tych bakterii. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki

Być może jest Pani nosicielem tych bakterii i nie wyleczy się Pani. Obie bakterie żyją normalnie w przewodzie pokarmowym, mogą też znajdowac się w pochwie. Raczej nie są przyczyną dolegliwości i nie przeszkadzają specjalnie w rozwoju ciąży.