Roztocza - niewidzialny wróg
Roztocza to mikroskopijne pasożyty z rodziny pajęczaków, które z upodobaniem gnieżdżą się w ciepłych, wilgotnych i zakurzonych miejscach. To ich odchody są przyczyną alergii u prawie trzech milionów Polaków. U osób uczulonych wywołują katar sienny, zapalenie spojówek, suchy kaszel, wysypkę na skórze.
Spis treści
Kurz jest wszechobecny. Nie można z nim wygrać walki, ale drobne potyczki - tak. Do zwycięstwa potrzebna jest tylko cierpliwość i dobre preparaty. W kurzu domowym można znaleźć niemal wszystko: starty na miał piasek, pyłki roślin, złuszczony naskórek, pajęczynę, sierść kota czy psa, strzępki pleśni... Lista obecności jest długa.
Ale w kurzu domowym jest też główny złoczyńca – roztocza, czyli małe pajęczaki, na których odchody uczulone jest prawie trzy miliony Polaków. Alergia na roztocza daje się nam szczególnie we znaki dwa razy w roku: w kwietniu i maju, a potem od września do października. Wtedy mamy:
- suchy męczący kaszel,
- duszności,
- katar,
- zapalenie spojówek.
Roztocza są wszędzie
W 1 mm3 mieszczą się 2-4 podstępne pajęczaki. Rozmnażają się w imponującym tempie: samica w ciągu swego miesięcznego życia składa około 300 jaj. Nawet jeżeli przyjmiemy, że połowa ulegnie zniszczeniu, to i tak po roku liczba potomstwa jednej matki osiągnie aż pięć miliardów! Dzieci i dorosłe osobniki są jednak tak mikroskopijnej wielkości, że nie widzimy ich gołym okiem.
Roztocza żywią się przede wszystkim złuszczonym naskórkiem, ale nie gardzą też pleśnią ani osiadającymi na meblach pyłkami roślin. W domach mają więc pod dostatkiem jedzenia (w ciągu doby człowiek "gubi" średnio 1 gram naskórka, a to wystarczy, by wykarmić niemal 100 tys. roztoczy).
Guanina – uczulająca substancja – znajduje się w odchodach roztoczy. Przy takiej reprodukcji trudno sobie wyobrazić ilości substancji uczulającej. Szkodliwe związki osadzają się więc na meblach, albo – wysuszone – unoszą się w powietrzu i są wdychane przez domowników.
Nasze babcie do czyszczenia i dezynfekcji używały często sody oczyszczonej. Dziś też możemy z niej skorzystać. Rozsyp równomiernie na dywanie trochę sody i zostaw ją na 15-20 minut. Potem zbierz pył odkurzaczem. Soda pomoże ci zebrać brud z powierzchni, pozbyć się mikroorganizmów i usunąć przykre zapachy.
Walka z roztoczami
Z roztoczami naprawdę trudno jest się uporać: wilgotne powietrze sprzyja ich rozmnażaniu, zaś suche – pomaga w rozprzestrzenianiu się kurzu, a wraz z nim uczulającej guaniny. Zatem i tak źle, i tak niedobrze. Pościel, materace, podobnie jak miękkie meble, dywany, wykładziny i zasłony gromadzą wiele kurzu i są ulubionymi siedliskami roztoczy.
Żeby skutecznie się ich pozbyć, trzeba by było pozbyć się z domu wszystkich tych przedmiotów czy elementów dekoracyjnych. Niewiele osób stać na tak radykalne posunięcia. Musisz więc wydać walkę kurzowi.
- Zmień grube kotary na żaluzje.
- Odkurzaj dywany i tapicerkę odkurzaczami z filtrami antyalergicznymi.
- Możesz je także spryskać środkami neutralizującymi działanie alergenów.
- Co tydzień trzep na dworze dywany, chodniki, koce, narzuty.
- Wycieraj na mokro podłogi.
- Kurz z półek ścieraj wilgotnymi chusteczkami.
- Stosuj środkami antystatyczne, które opóźniają osiadanie kurzu.
- Co najmniej dwa razy do roku wytrzep i wytrzyj wszystkie książki z domowej biblioteki.
- Regularnie i solidnie wietrz mieszkanie.
- Zadbaj o to, by temperatura w twoim domu nie była zbyt wysoka.
- Kup kołdrę i poduszkę dla alergików i często ją wietrz - niskie temperatury zimą niszczą roztocza.
- Pościel zmieniaj często - raz w tygodniu.
- Pościel pierz w 60 stopniach - wysoka temperatura zabije roztocza. Możesz też dodawać do prania specjalne środki neutralizujące alergeny kurzu domowego.
miesięcznik "Zdrowie"