Słynna modelka nagrała swój orgazm. Zrobiła to w imię nauki. "Przygotuj się na szok"
Brytyjska modelka i aktorka Cara Delevingne wsparła badanie naukowe nad kobiecym orgazmem. W tym celu oddała próbkę krwi, aby sprawdzić, jak zmienia się jej stan chemiczny tuż po seksie. "W XXI w. mężczyźni i kobiety powinni mieć równie satysfakcjonujące życie seksualne, prawda?" – stwierdziła w wywiadzie dla portalu Daily Online. Ostrzega zatem, żeby przygotować się na szok.
30-letnia Cara Delevingne jest jedną z najsłynniejszych modelek świata. Znana jest również z dobrej gry aktorskiej między innym w filmie "Papierowe miasta" oraz "Legion samobójców". Jako prężnie działająca aktywistka zabiera głos w różnych ważnych sprawach, uczestniczy w różnych akcjach na rzecz praw zwierząt oraz wspiera postulaty równościowe wszystkich ludzi.
Oddała swój orgazm nauce
Z uwagi na to, że mówienie o seksie jest wciąż tematem tabu, brytyjska modelka postanowiła wziąć udział w eksperymencie. Dotyczył on kobiecego orgazmu i dysproporcji zwanej "luką orgazmową". Termin ten został ukuty w celu opisania różnic w orgazmach. Dokładniej oznacza dysproporcje w częstotliwości osiągania seksualnej przyjemności przez mężczyzn i kobiety. Celem tej analizy jest zniwelowanie tego dysonansu w sferze seksualnej.
"W XXI w. mężczyźni i kobiety powinni mieć równie satysfakcjonujące życie seksualne, prawda?" – wyznała modelka w wywiadzie dla Daily Online.
Modelka ostrzega: "Przygotuj się na szok"
W ramach tego badania naukowego Cara Delevingne oddała próbkę swojej krwi, która została pobrana przed i po masturbacji. Wyraziła zgodę na nagranie jej podczas aktu seksualnego – to wszystko zrobiła w imię nauki. Ta analiza miała na celu sprawdzenie, jak zmienia się skład chemiczny krwi po akcie seksualnym. Swoją dłuższą wypowiedź zasygnalizowała słowami "Przygotuj się na szok", ponieważ istnieje zdecydowana różnica w przeżywaniu orgazmu między płciami.
"Naukowcy twierdzą, że 95 proc. heteroseksualnych mężczyzn przeżywa orgazm podczas stosunku, ale dotyczy to tylko 65 proc. heteroseksualnych kobiet" – wyjaśniła modelka. Jej zdaniem są to zawyżone wyniki. "Większość moich heteroseksualnych przyjaciółek mówi, że jest to prawdopodobne niż 15 lub 20 proc. Znacznie lepiej jest wśród lesbijek i queer" – dodała.
Dwa lata Cara Delevingne udzieliła wywiadu dla tygodnika Variety, w którym wyznała, że jest panseksualna. "Nie ma znaczenia, czy to »ona«, czy »on«. Zakochuję się w osobie. To mnie pociąga" – stwierdziła.