Seks bez zobowiązań - wady i zalety

2007-05-11 3:49

Niektórych okazjonalny seks, bez zobowiązań i deklaracji dobija psychicznie i wyniszcza emocjonalnie, innych uskrzydla i satysfakcjonuje. Czy warto decydować się na jednorazowe przygody? Koniecznie trzeba pamiętać o antykoncepcji w postaci prezerwatywy, która zabezpieczy i przed niechcianą ciążą, i przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Seks bez zobowiązań - wady i zalety
Autor: thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Seks bez zobowiązań - konieczna prezerwatywa
  2. Seks bez zobowiązań - zachowaj ostrożność
  3. Seks bez zobowiązań - gra fair

Piosenkarka Christina Aguilera podkreśla, że uwielbia przypadkowy seks, ale "potrafi trzymać nogi razem". - Nic na to nie poradzę, ale lubię eksperymentować z moją seksualnością - mówi Aguilera. Seks bez zobowiązań uwielbia wiele osób, tyle, że niewiele się do tego przyznaje. Zupełnie nie wiadomo dlaczego przyjęło się, że stosunki bez zobowiązań to dowód erotomanii i perwersji graniczącej ze zwyrodnieniem. Tymczasem to z pozoru niezbyt przyzwoite doświadczenie, zaserwowane w odpowiedniej dawce zapewni moc niezapomnianych doznań. No i co z tego, że tylko przez kilka godzin…

Seks bez zobowiązań - konieczna prezerwatywa

Całonocne imprezy często kończą się spotkaniem kogoś nowego, z kim "lądujemy" w łóżku, a potem albo nigdy więcej nie widzimy albo rzucamy po kilku miesiącach. Okazjonalny seks wymaga bardzo dużej dawki rozsądku. Każde z partnerów powinno mieć przy sobie paczkę prezerwatyw, bo odpowiedzialność leży po obu stronach. Jako współczesne kobiety nie powinnyśmy się tego wstydzić. Wręcz przeciwnie, noszenie prezerwatyw w torebce świadczy jedynie o rozważnym podejściu do życia. Paczka gumek wcale nie musi oznaczać, że rzucamy się na pierwszego napotkanego mężczyznę.

Będąc wolną kobietą czy samotnym mężczyzną wybierającym się na weekendowe polowanie należy także zachować daleko idącą ostrożność również jeśli chodzi o spożywanie alkoholu. Nie jest ani rozsądnie ani fajnie budzić się następnego dnia z potężnym kacem alkoholowym i moralnym. Po kilku głębszych, wielu osobom puszczają hamulce. Z jednej strony ma to dobre zalety, ponieważ pozwala się zrelaksować, z drugiej może być niebezpieczne i zdradzieckie. Wraz z każdym kolejnym drinkiem rośnie ryzyko, że zrobimy "to" bez zabezpieczenia, bo po pierwsze jest to znajomy/znajoma, po drugie przyjmujemy środki antykoncepcyjne, po trzecie wreszcie w szale namiętności kompletnie straciliśmy głowę. Tymczasem wirusem HIV czy chorobami wenerycznymi można zarazić się już podczas jednego, niezabezpieczonego stosunku.

Ważne

Mężczyźni po 30 roku życia przyznają się do 8 partnerek. Zdaniem seksuologów prawdziwa ich liczba wynosi 18. Z kolei kobiety zazwyczaj mówią o czterech partnerach, ale w rzeczywistości miały już doświadczenia z co najmniej dziesięcioma. Zdecydowana większość kobiet pierwsze kontakty seksualne ma już za sobą. Z badań wynika, że zaledwie 5 proc. pań stających na ślubnym kobiercu to dziewice. O panach statystyki nie mówią już nic.

Poradnik Zdrowie: Zdrowo Odpytani, odc. 2 Seksualność

Seks bez zobowiązań - zachowaj ostrożność

Okazjonalny seks ma to do siebie, że ochota na niego zazwyczaj przychodzi nagle. I wtedy powstaje pytanie: u niej czy u niego? Przede wszystkim nie należy korzystać z zaproszenia świeżo poznanego mężczyzny i iść do niego do domu. Jest to mało rozsądne. Sympatyczny chłopiec sprzed baru może w rzeczywistości okazać się znacznie mniej sympatyczny i znacznie bardziej nachalny i agresywny. Zapraszanie go do siebie też nie jest dobrym pomysłem, bo trzeba zdać sobie sprawę, że będzie znał nasz adres zamieszkania. A to może mieć swoje przykre konsekwencje. Najlepiej zrobić "to" na neutralnym gruncie - w mieszkaniu przyjaciół czy w hotelu. Te same zasady mają zastosowanie wobec kobiet. Panowie, nie zapominajcie, że nawet najbardziej ponętnej i uwodzicielskiej blondynce nie należy do końca ufać.

Zdaniem eksperta
Sharon Hinchcliffe, psycholog Uniwersytet w Sheffield, autorka badań nad podejściem Brytyjek do przygodnego seksu

W opinii wielu kobiet, decydowanie się na seks bez zobowiązań to albo akt desperacji albo efekt alkoholu czy środków odurzających. O przyjemności z samego stosunku nie wspomniała żadna z przebadanych przeze mnie pań. Dodatkowo okazjonalny seks bez miłości okrzyknęły niemoralnym i godnym potępiania. Taką opinię wyrażały zarówno starsze panie po 70. jak również dwudziestolatki! Zaledwie 10 proc. było nieco bardziej liberalnych. Jakie są tego wnioski? Wyniki mają się nijak do propagowanych w mediach wzorców luźnego podejścia do seksu, wypisz wymaluj z serialu "Seks w wielkim mieście"

Seks bez zobowiązań - gra fair

Pójście do łóżka z kimś, kogo nie kochamy nie jest złe i niemoralne. Po prostu czasem mamy ochotę zrobić "to" z osobą, z którą wcale nie planujemy przyszłości. Ani dalekiej ani bliskiej. Niekiedy pożądamy jedynie czyjegoś ciała. Nie oczekujemy deklaracji ani obietnic. Bierzemy to, co tu i teraz, czyli czysty, namiętny seks bez podtekstów. Pamiętajmy jednak o podstawowej obok zabezpieczenia zasadzie. Zawsze, kiedy mamy ochotę na seks bez zobowiązań, wcześniej powinniśmy powiedzieć o tym partnerce/partnerowi. I to zanim wylądujemy pod jedną kołdrą. Czułe słówka bez pokrycia i robienie złudnych nadziei to po prostu nie fair wobec drugiej strony. Trzeba jasno postawić sprawę i wyznać, że albo jest się po długim związku i nie jest się gotowym na coś nowego albo po prostu mamy ochotę na nieco czułości i tyle. Wobec takich wyjaśnień, oboje partnerzy wiedzą na czym stoją i co będzie później. Jeżeli nie są w stanie zaakceptować takiego podejścia, to nie należy dalej ciągnąć sprawy i lepiej darować sobie tę chwilową przyjemność dla świętego spokoju. Trzeba pamiętać, że w tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Jeśli on na pożegnanie całuje nas w policzek, jedyne czego oczekuje to przyjaźń albo najwyraźniej nie dałyśmy mu odpowiednich sygnałów. Dłuższy pocałunek, czy zaproszenie do domu na kolację przy świecach po upojnej nocy, z jednej strony może o czymś świadczyć, z drugiej może być tylko i wyłącznie miłym gestem.