Jaka jest prawidłowa długość penisa?
Jesteś ciekawa czy twój partner nie odbiega od statystycznej czołówki pod względem długości przyrodzenia? Oto kilka faktów o męskim przyrodzeniu, które powinna znać każda inteligentna kochanka.
Spis treści
Czy mój członek ma prawidłową długość? – to pytanie pojawia się w głowie każdego mężczyzny przynajmniej raz w życiu. Świadomość tego, że pod względem wielkości przyrodzenia nie odstaje on od statystycznej czołówki, ma niebagatelne znaczenie dla męskiej psychiki. Wielkość penisa to dla facetów być albo nie być – jeśli zabraknie kilku centymetrów do standardu, mężczyzna może poważnie strącić wiarę w siebie i zamknąć się na kontakty seksualne (dlatego, drogie panie, warto czasami ugryźć się w język).
Przewrażliwienie na punkcie swojej męskości tłumaczy fakt, że mężczyźni z natury są ciekawi, co inni faceci mają w spodniach (historie o porównywaniu swoich członków w szkolnych toaletach są już legendarne!). Na szczęście twój partner nie będzie musiał zaglądać swoim kolegom w spodnie, bo wszystkiego dowiedzie się od swojej oświeconej partnerki. Oto, co powinnaś wiedzieć o rozmiarze męskiego członka.
Rozmiar statystyczny
Jedne z pierwszych badań poświęconych długości męskiego członka przeprowadził w latach 1938-1963 amerykański Instytut Kinseya. Według danych z 1948 r. średnia długość członka u mężczyzn w wieku 20–59 lat w stanie zwiotczałym wynosiła 9,70 cm, po wyprostowaniu - 16,74 cm i od 12,7 do 16,5 cm w stanie erekcji. Przeciętny obwód członka w stanie erekcji wynosił 10-12,5 cm.
Polecany artykuł:
Wyniki nie były jednak wiarygodne, ponieważ dane uzyskano na podstawie ankiety, w której mężczyźni sami podawali wymiary swojego przyrodzenia. Mimo to przez wiele lat powoływano się na wyniki badań Instytutu Kinseya i za średnią długość członka w erekcji u białego mężczyzny przyjmowano 16,5 cm. Jednak późniejsze badania przeprowadzone w warunkach klinicznych przez personel pokazały, że przeciętna długość członka jest mniejsza i w stanie wiotkim waha się od 8,60 do 9,22 cm, wyprostowany od 8,98 do 12,5 cm i w stanie erekcji od 12,7 do 15,7 cm.
Jak na tle tych wyników wypadają Polacy? Całkiem imponująco. Według raportu "Seksualność Polaków 2011", opracowanego przez seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego, deklarowana przez badanych respondentów średnia długość członka to 17,26 cm. W porównaniu z wynikami sprzed 10 lat, członek przeciętnego Polaka wydłużył się o prawie 5 cm!
Polecany artykuł:
Ile to jest „mały członek”?
Gdyby zebrać wszystkie dane z dotychczas przeprowadzonych badań, nie bacząc na metodę badawczą i przedział wiekowy, wyniki wyglądałyby tak:
W spoczynku:
bardzo mały – poniżej 4,5 cm
mały – 4,5-7 cm
średni – 7,1- 9 cm
duży – 9,1 cm – 11, 9 cm
bardzo duży – powyżej 12 cm
W stanie wzwodu
bardzo mały – poniżej 9 cm
mały – 9-12,5 cm
średni – 12,6-15,5 cm
duży – 15,6-18 cm
bardzo duży – powyżej 18 cm
Wystarczą 4 cm
Gdyby zapytać mężczyzn, czy rozmiar ma znaczenie podczas stosunku, większość bardziej doświadczonych seksualnie, odpowiedziałaby pewnie, że nie tak duże jak technika, ale od nadmiaru głowa nie boli. Duży członek, powyżej 18 cm, wygląda wprawdzie imponująco, ale mało panów zdaje sobie sprawę, że tak duży rozmiar nie jest szczególnie lubiany przez kobiety.
Przeciętna kobieca pochwa ma długość 7-8 cm i nawet gdy podczas podniecenia staje się bardziej elastyczna, z ledwością jest w stanie pomieścić takiego olbrzyma. Według badań fizjologa Kena Purvisa, autora książki „Tajniki orgazmu”, najwięcej czułych punktów w pochwie mieści się na pierwszych 4 cm od wejścia oraz na zewnątrz – (łechtaczka i srom). Im głębiej, tym mniej zakończeń nerwowych i mniejsza przyjemność z penetracji.
Z punktu widzenia kobiety, bardziej liczy się grubość niż długość, ale - jak zaznacza autor badań - najważniejsza jest technika. Wszak nie sztuką jest mieć wielki miecz, lecz umieć nim władać!
Polecany artykuł:
Taki mały, a taki duży?
Natura bywa przewrotna i łatwo mogą się o tym przekonać panowie z małym członkiem. Według badań przeprowadzonych przez amerykańskich seksuologów, Wiliama Mastersa i Virginii Johnson, członek podczas erekcji potrafi powiększyć się o 60%. Podczas badań zaobserwowano, że u mężczyzn z małym przyrodzeniem, erekcja daje spektakularny efekt, natomiast u panów z dużym penisem w stanie spoczynku, erekcja nie powoduje wyraźnej różnicy. Do podobnych wniosków doszedł fizjolog, Ken Purvis, autor książki „Tajniki orgazmu”. Z przeprowadzonych przez niego badań wynika, że im mniejszy członek, tym większa erekcja.