Doświadczenie w seksie - dlaczego warto je zdobywać
Doświadczenie w seksie jest ważne dla udanego życia seksualnego. Znajomość gry wstępnej, masażu erotycznego czy całowania to wiedza, którą zdobywa się latami. Ponadto dzięki doświadczeniu poznajemy siebie, swoje potrzeby seksualne, libido i ulubione pozycje.
Spis treści
Pracujesz od początku studiów, gonisz tego króliczka, gonisz, ale kiedy już go złapiesz za ogonek, okazuje się, że wcale nie tego pragnąłeś. Bo gdzieś w tym wszystkim zabrakło ci miejsca na przyjaciół, naukę języków obcych, podróże i miłość. W wieku 30. lat dochodzi do ciebie, że masz mniejsze doświadczenie w seksie niż niejeden osiemnastolatek. Bo zamiast próbować miłości, siedziałeś do północy przy komputerze. Seksuolodzy przyznają, że wielu obecnych 30-latków ma problemy w łóżku właśnie na skutek braku doświadczenia.
30-letnia dziewica? To wcale nie jest już tak nierealne, jakby się mogło wydawać. Są kobiety, które odkładając myśl o macierzyństwie, zapominają także o swoich potrzebach seksualnych, takich jak zbliżenie. Czas wolny wolą poświęcić na kosmetyczkę czy plotki z przyjaciółkami przy winie niż umawianie się z facetami. A kiedy potem spotykają w końcu jakiegoś kandydata na partnera, wierzą, że złapały Pana Boga za nogi. Bo nie mają go z kim porównać.
>>Nie przegap
- Jak obudzić erotyczne zmysły - recepta na urozmaicony seks i większe libido
- Fakty i mity o zabawkach erotycznych
- Naturalny lubrykant: 6 pomysłów na pieszczoty ułatwiające stosunek
Dowiedz się jak zwiększyć libido [WIDEO]
Doświadczenie w seksie - czy liczba partnerów ma znaczenie?
Czy należy przekładać na doświadczenie liczbę partnerów seksualnych czy też jego źródło leży zupełnie gdzie indziej, np. w ilości przeczytanych poradników seksualnych? Prawda leży dokładnie pośrodku. Bo chociaż lekarze nie zachęcają do częstej wymiany partnerów, a wręcz przeciwnie, to skądś tę wiedzę czerpać trzeba.
Czy poradniki wystarczą? Zdania na ten temat są podzielone. Jedni twierdzą, że nie ma to jak praktyka, inni radzą sobie całkiem nieźle bazując tylko i wyłącznie na teorii. Zależy to od temperamentu. Pewne techniki czy metody doprowadzania partnera do wrzenia, opisywane choćby w Kamasutrze nie są wszystkim potrzebne do szczęścia. Tutaj bardzo często jednak wnikliwymi cenzorami okazują się kobiety. Mają swój pewien, wyidealizowany obraz kochanka, do którego za wszelką cenę próbują dopasować swojego mężczyznę. Nawet jeśli nie miały wcześniej kilkunastu partnerów, a zaledwie jednego, czy dwóch, i tak zaczną ich wszystkich do siebie porównywać. A potem wytkną temu obecnemu, co i jak robi gorzej. Według Raportu VAMEA: ”Seksualność Polek” wynika, że przeciętna Polka przeżywa inicjację seksualną mając lat 18 lub więcej (67 proc). Wcześniejsze doświadczenie seksualne ograniczały się do masturbacji oraz ewentualnego spotkania z ekshibicjonistą (13 proc).
Polka ma na ogół jednego partnera seksualnego w życiu (41 proc.), jest on jej małżonkiem lub stałym partnerem (43 proc.) Zdecydowana większość mężatek (86 proc.) nie ma kontaktów pozamałżeńskich. Z kolei panowie - dzisiejsi 20–30-latkowie, pierwsze doświadczenia zdobywali jako 17-latkowie, podczas gdy w przypadku ich ojców, wiek inicjacji był nieco wyższy. Statystyczny Polak w ciągu całego życia ma około sześciu partnerek. Nie jest to dużo, ale wystarcza, aby poznać naturę kobiety. O ile oczywiście wiadomo, jak się do tej natury zabrać...
Porady eksperta