Czy religijność odbiera radość z uprawiania seksu? Zbadano jej wpływ na życie erotyczne. Wnioski są zaskakujące
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Exeter postanowili obalić jeden ze stereotypów dotyczących życia seksualnego. Według nich osoby religijne czerpią największą przyjemność z seksu. Czy odnosi się to w równym stopniu zarówno do kobiet, jak i mężczyzn? Uczeni udzielili jednoznacznej odpowiedzi.
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Exeter w Wielkiej Brytanii postanowiła sprawdzić, czy bycie religijnym ma wpływ na satysfakcję z życia seksualnego. W tym celu przeprowadziła obserwacje z udziałem ponad 15 tys. uczestników w przedziale wiekowym od 18 do 59 lat. Spośród nich 11 proc. mężczyzn i 16 proc. kobiet zadeklarowało, że religia odgrywa istotną rolę w ich życiu.
Przekonania religijne a satysfakcja seksualna
Jak ustalili badacze, osoby o silniejszych przekonaniach religijnych cieszą się bardziej owocnym życiem erotycznym niż ich niewierzący rówieśnicy. Co prawda uprawiają seks rzadziej, ale zdecydowanie więcej czerpią satysfakcji ze zbliżeń. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Szczególną przyjemność czerpią z seksu religijne mężatki, ale za to takiej tendencji nie zauważono u żonatych mężczyzn. Co ciekawe, panowie, dla których religia w życiu jest obojętna, są mniej zadowoleni z seksu od religijnych singli.
Najuboższe życie erotyczne prowadzą single i osoby, będące w związkach nieformalnych i niemieszkające z partnerem/partnerką.
Wnioski wyjaśnił autor badania Vegard Skirbekk, zaznaczając, iż "osoby religijne rzadziej angażują się w przypadkowy seks i częściej ograniczają aktywność seksualną do związku opartego na miłości". Jego zdaniem takie podejście może prowadzić do niższych oczekiwań wobec seksu poza formalną relacją i do ogólnie zwiększonej satysfakcji z życia erotycznego
Wpływ duchowości na życie erotyczne
Ta analiza, która została opublikowana na łamach czasopisma "Journal of Sex Research", dowodzi też, iż duchowość bardzo mocno reguluje zachowania seksualne. Jak zauważyli naukowcy, "uduchowieni" naukowcy nadawali zbliżeniom intymnym cechy święte, m.in. błogosławieństwo czy świętość. Miało to przełożenie na większą częstotliwość aktów seksualnych i przewagę liczby partnerów seksualnych.
Zdaniem naukowców zależność między częstotliwością zbliżeń a satysfakcją z nich jest skomplikowanym i trudnym do zrozumienia zagadnieniem. Niezależnie od statusu relacji, zbyt częsty lub zbyt rzadki seks może prowadzić do niskiego zadowolenia. Nie ma naukowego dowodu na to, że optymalna częstotliwość aktów seksualnych zapewnia wyższą satysfakcję. To jest raczej indywidualna kwestia.
Jak tłumaczył współautor badania Nitzan Peri-Rotem, "w przypadku kobiet stwierdzono, że brak partnera, a także posiadanie co najmniej dziesięciu partnerów seksualnych w ciągu całego życia, powiązane jest z mniejszą satysfakcją z doznań seksualnych". Dodał, że "wśród mężczyzn nie odnotowano żadnego związku między liczbą partnerów seksualnych w ciągu życia a satysfakcją seksualną".
Ta analiza potwierdza już wcześniej wysuniętą hipotezę, że seksualność zarówno kobiet, jak i mężczyzn jest bardzo złożona.
Polecany artykuł: