Wahania kobiecego libido - jak stały związek wpływa na ochotę na seks
Mężczyźni wciąż narzekają na monogamię, ale to kobiety powinny wyrzec się jej raz na zawsze. Panie będące w stałych związkach mają bowiem zdecydowanie mniejszą ochotę na seks niż te, które co kilka lat zmieniają partnera. Skąd bierze się ten spadek libido?
Spis treści
Wystarczą cztery lata pożycia partnerskiego, żeby kobiece libido zmniejszyło się o ponad połowę. Z każdym następnym rokiem jest coraz gorzej. Po dwudziestu latach bycia z jednym mężczyzną, zaledwie 15-20 proc. kobiet odczuwa jeszcze jakikolwiek popęd seksualny. Tak zaskakujące wnioski nasuwają się po badaniach przeprowadzonych przez uczonych ze szpitala niemieckiego Uniwersytetu Hamburg-Eppendorf. Co ciekawe, stały związek obniża popęd seksualny jedynie u kobiet. Męska ochota na seks pozostaje zazwyczaj niewzruszona nawet po 25 latach związku. Niekiedy tylko przenosi się na inną przedstawicielkę płci pięknej.
Libido kobiet i mężczyzn
W przypadku kobiet, w początkowym okresie bycia z partnerem aż 60 proc. z nich ma regularnie ochotę na seks, ale po czterech latach odsetek ten spada do mniej niż 50 proc., a po 20 latach – tylko do 20 proc. Początkowo kobiety wykorzystują swoje libido do stworzenia mocnej więzi z partnerem. Kiedy już wydaje im się, że więź jest dostatecznie mocna, dopada je nuda i rutyna, a libido leci na łeb, na szyję. Dowodem na taki stan rzeczy mają być wywiady przeprowadzone przez niemieckich badaczy w grupie 530 kobiet i mężczyzn. – Okazało się, że podczas gdy kobietom stały związek służy tylko w pierwszym etapie, później raczej im nie służy, tak mężczyznom jest w zasadzie wszystko jedno – wyjaśnia dr Dietrich Klusmann, psycholog prowadzący badania. – Bez względu na długość trwania związku poziom libido był mniej więcej taki sam.
Dowiedz się jak zwiększyć libido [WIDEO]
Libido, popęd seksualny czy po prostu namiętność i żądza. Teoretycznie ma jedynie zaspokoić potrzebę zbliżenia, cielesności, kontaktu fizycznego z drugim człowiekiem. W praktyce jest siłą, która potrafi zdziałać równie dobrego co złego. Dla Zygmunta Freuda, libido było formą energii rządzącej podstawowymi funkcjami organizmu. Jednym słowem od seksu wszystko się zaczęło i na seksie miało się skończyć.
Libido u kobiet: winna ewolucja?
Doktor Klusmann uważa, że różnice związane z libido u obu płci w dużej mierze wynikają z różnic w ewolucji. Stały i niczym niewzruszony poziom libido u mężczyzn ma zabezpieczyć ich przed ewentualnymi rywalami. Z kolei obniżające się libido u pań może być również celowym zagraniem mającym na celu większe staranie się partnera. Poza tym obie płci oczekują czego innego w związku. Podczas gdy większości kobiet zależy na czułości i poczuciu bezpieczeństwa, mężczyźni stawiają czułość daleko w tyle za cielesnością i oddaniem. Na kobiece libido poza długością związku wpływa także wiek. W okresie przekwitania większość kobiet albo na seks nie ma kompletnie ochoty albo wręcz przeciwnie, odczuwa przemożny głód seksualny. Spadek lub wzrost libido to cecha jak najbardziej indywidualna, przede wszystkim związana z gospodarką hormonalna, ale także z ogólnym podejściem kobiety do seksu i własnego ciała.
Libido - ratunek w kofeinie?
Naukowcy od lat poszukują jednak cudownego eliksiru, który miałby utrzymać libido na stałym poziomie. Przed kilkoma laty, grupa badaczy pod kierunkiem prof. Faya Guarraciego z Uniwersytetu Southwestern ogłosili, że popęd seksualny podnosi i to znacząco kilka filiżanek kawy. A dokładnie związki zawarte w kofeinie. Prof. Guarraci zaobserwował, że podawanie kofeiny samicom szczurów zdecydowanie podwyższa ich libido. Warto podkreślić, że badano wpływ kofeiny o różnym stężeniu, czyli takiej, jaka znajduje się w mocnym espresso oraz delikatnej cafe latte. Jednak bez względu na dawkę i moc, szczury wyjątkowo ochoczo przystępowały do współżycia. Jednak, jak podkreśla prof. Guarraci, nie należy spodziewać się identycznych rezultatów u kobiet. Myszy, na których testowano kofeinę nigdy nie miały z nią nic do czynienia, nic więc dziwnego, że ich organizmy zareagowały gwałtownie. Jakiekolwiek efekty byłyby możliwe jedynie w przypadku kobiet, które nigdy nie piły kawy, albo pozwalały sobie na nią niezmiernie rzadko.
Libido - wahania testosteronu
Najnowsze badania niemieckich badaczy potwierdzają także Brytyjczycy. Z ich badań wynika, że mężatki mają znacznie większe problemy seksualne niż singielki czy wdowy. Dr Catherine Mercer z University College London przeprowadziła ankiety wśród 11 tysięcy brytyjskich kobiet i mężczyzn między 16 a 44 rokiem życia. Okazało się, że problemy z libido oraz współżyciem znacznie częściej występowały wśród mężatek. Kobiety pozostające w stałym związku rzadziej odczuwały potrzebę zbliżeń i częściej przyznawały, że z mężem łączą je inne sprawy, a seks praktycznie nie istnieje. Jeśli chodzi o mężczyzn, to według brytyjskich naukowców Northumbria University stały związek też wpływa niekorzystnie. Hormon męski, czyli testosteron, odpowiedzialny za czar i męskość, ale też za agresję i chamstwo u kawalerów jest zdecydowanie wyższy niż u żonatych. Co ciekawe, z chwilą rozwodu, poziom testosteronu zaczyna stopniowo się podnosić! Totalną katastrofą dla męskości, przynajmniej w aspekcie hormonalnym jest dziecko. Psycholog ewolucyjny, dr Nick Neave twierdzi, że samotnym po prostu bardziej zależy na tym, żeby się podobać kobietom, podczas gdy tym, którzy są już w stałych związkach - nie.