Bez majtek zdrowiej? Prof. Dębska: Kiedyś w szpitalach rezygnacja z bielizny była bezwzględnym nakazem

2024-06-06 11:10

Nie przepuszczają powietrza, sprzyjając infekcjom i podrażnieniom. Są źle tolerowane po depilacji intymnej. Potęgują potliwość, bywają przyczyną alergii i upławów. Może czasem warto odpuścić i o nich "zapomnieć”? Zwłaszcza że sama wizja wyjścia bez majtek niektórych zachęca do fantazjowania.

Bez majtek zdrowej? Prof. Dębska: Kiedyś w szpitalach rezygnacja z bielizny była bezwzględnym nakazem
Autor: GettyImages

Bez majtek skóra lepiej oddycha, a rany lepiej się goją. Rezygnację z nich lekarze zalecają choćby kobietom w połogu, ale też po różnych zabiegach ginekologicznych. Takie wietrzenie nie zastępuje odpowiedniego mycia, z użyciem zalecanych środków higienicznych, czy brania leków, ale faktycznie wspomaga proces leczenia.

Wskazane jest po prostu, by jak najdłużej zapewniać okolicom intymnym dopływ świeżego powietrza. Oczywiście, nikt nie namawia pań, by leczyły się w ten sposób poza domem czy szpitalną salą.

Ale co z profilaktyką, zwłaszcza gdy ktoś ma skłonność do różnych infekcji, otarć czy podrażnień tej okolicy? Czy strategia: "bez majtek" może uzdrowić nie tylko skórę? Prof. Marzena Dębska, ginekolożka i położniczka, ekspertka perinatologii, nie ma wątpliwości.

Seks po porodzie - kiedy warto iść do fizjoterapeuty uroginekologicznego? M jak mama

Prof. Marzena Dębska o "szpitalnych gejszach"

- Kiedyś w oddziałach położniczo-ginekologicznych chodzenie przez pacjentki bez majtek było bezwzględnym nakazem. Pozbawianie kobiet tego elementu garderoby odbywało się już na terenie Izby Przyjęć, w zasadzie niezależnie od przyczyny hospitalizacji - opowiada znana ginekolożka prof. Marzena Dębska, która zgodziła się uczestniczyć w naszych przedwakacyjnych majtkowych rozważaniach.

Skąd ten pomysł? Teoretycznie miało to służyć zapewnieniu "szybkiego dostępu" do kobiecych stref intymnych w razie konieczności badania ginekologicznego, ale też umożliwić odpowiednią wentylację w celu szybszego gojenia ran pooperacyjnych czy poporodowych.

- Nasze babki, a czasem jeszcze nawet matki, chodziły, a właściwie drobiły kroczki niczym gejsze, w długich, białych szpitalnych koszulach. Bez majtek próbowały desperacko utrzymać wysuwającą się podpaskę pomiędzy nogami.

Dzisiaj już na szczęście od tego się odchodzi, a pacjentkom zapewnia w razie potrzeby możliwość noszenia specjalnego typu oddychającej bielizny.

Bez majtek, czyli fantazje

Chociaż problemy ze skórą po depilacji to coraz częściej zmartwienie nie tylko pań, pomysł na rezygnację z bielizny to jednak przede wszystkim sprawa kobieca.

Może wydaje się to nieco staroświeckie, ale cóż kuszącego jest w wizji mężczyzny w samych spodniach, bez bielizny?

Rezygnacja z majtek może zdziałać coś dobrego dla skóry, gdy faktycznie jest dopływ powietrza, czyli, gdy nosisz spódniczkę lub sukienkę. Żadne leginsy czy klasyczne spodnie na to nie pozwalają, więc w przypadku panów chodzenie bez majtek raczej nie przyniesie dobroczynnych efektów - w ten sposób chłodzić krocze mogą głównie kobiety lub Szkoci.

Dobrze wychowane panienki, a przede wszystkim kobiety rozsądne, chcące utrzymać relację na dłużej, nieraz słyszały od babek i matek, by "nie pokazywać wybrankowi obu pośladków naraz".

W praktyce miało to oznaczać, że tajemniczość, zasłanianie tego i owego, jest najbardziej kuszące. Sporo w tym racji, bo przecież bielizna od wieków nie służy tylko i wyłącznie zasłanianiu krocza.

Majtki same w sobie bywają obietnicą, zachętą, propozycją. Zwłaszcza te cienkie, koronkowe, niekoniecznie wygodne i praktyczne. Trudno sobie wyobrazić barchanowe gacie po kolana jako element erotycznej gry, chociaż, oczywiście, różne są upodobania.

Stringi, sztuczne koronki, które często wpijają się to tu, to tam, może i wyglądają dobrze, ale aż się proszą, żeby je zdjąć. Mogą się jednak nie sprawdzić, nawet noszone krótko, jeśli masz skłonność do infekcji intymnych i podrażnień.

Bez majtek, czyli praktycznie?

Więc bez majtek? Cóż, to zawsze rozwiązanie ryzykowne, że ktoś niepowołany o braku bielizny się dowie. Podniecająca jest myśl, że nie masz majtek i nikt o tym nie ma pojęcia, poza, ewentualnie, twoją drugą połówką.

Wyobraź sobie przytulną kafejkę. Siedzicie blisko, masz spódniczkę, która daje poczucie bezpieczeństwa, że nikt się nie zorientuje o ubytku w garderobie. Podczas deseru zdradzasz swoją tajemnicę, szepcząc wybrankowi do ucha. Żadna beza czy inne tiramisu nie zatrzyma was dłużej w tym lokalu.

Bez majtek można się też umówić na szybki numerek. Jeśli w waszej relacji powiało nudą, ten powiew świeżości może być wielowymiarowy.

Generalnie warto bez majtek spać i pozwalać swobodnie oddychać skórze w domu, gdy nie ma w nim nikogo, dla kogo mogłoby to być krępujące.

Trzeba przy tym zdawać sobie sprawę, że podrażnienia czy odparzenia okolic bikini, zwłaszcza w gorące dni, bywają skutkiem ocierania spoconej skóry nawet o własne uda. Im więcej tkanki tłuszczowej, tym ryzyko większe.

Bez majtek? Najpierw zadbaj o cipkę

Jak tłumaczyła już prof. Marzena Dębska w "Poradniku Zdrowie", wiele Polek ma problem z akceptacją własnej cipki.

Trudno myśleć o jej oddychaniu czy fantazjować o odsłoniętym kroczu, gdy skóra jest wiotka, pochwa zbyt luźna, a wargi sromowe z nazwy mniejsze, wychodzą poza te większe, sięgając nawet połowy uda.

Dbanie o urodę twarzy czy piersi to już zdecydowanie polska norma. O urodzie cipki nawet nie wypada myśleć. A jednak sporo kobiet zdaje sobie sprawę z nieestetycznych zmian, które zachodzą w zewnętrznych narządach płciowych, a ginekologia estetyczna zyskuje na popularności.

Po ujędrnieniu skóry, nawilżeniu czy wypełnieniu cipki, aż chce się chodzić bez majtek. Może nie ma sensu z tej ochoty korzystać zbyt często, bo, jak wszystko, spowszednieje, ale od czasu do czasu pewnie nie zaszkodzi.

Bez majtek – czy to zdrowo?

Przez wieki "przewianie" miało być największym zagrożeniem dla układu rozrodczego i wydalniczego kobiet. Od siedzenia na kamieniu miałyśmy dostawać "wilka", czyli cierpieć przez infekcje intymne, ewentualnie zapalenia pęcherza i nerek.

Nasza ekspertka przyznaje, że jakaś racja w tym jest. Infekcji nie powoduje wprawdzie zimne powietrze czy wychłodzenie czegokolwiek, tylko bakterie, wirusy i grzyby chorobotwórcze, ale każde obciążenie termoregulacji w organizmie sprzyja osłabieniu układu immunologicznego. Nawet jeśli nie trwa to zbyt długo, daje szansę mikrobom na skuteczniejszy atak.

Zatem, jeśli masz skłonność do infekcji, zaburzony mikrobiom, nieprawidłową florę bakteryjną pochwy, "przewianie" teoretycznie może się przyczynić do infekcji. Z drugiej strony - łatwiej o nią w niezbyt czystej wodzie basenu, przy nieprawidłowej higienie intymnej, przegrzaniu okolicy krocza.

Jeśli nie nosisz majtek, a sporo czasu spędzasz w pozycji siedzącej, brzydkie potówki na pośladkach mogą powstać w wyniku kontaktu skóry z materiałem, z którego wykonana jest spódnica. Leginsy na gołe ciało to już spora szansa na kłopoty.

Zatem – zamiast rozważać rezygnację z majtek, pomyśl o ich częstej zmianie, wygodnym kroju (może bezszwowe?), odpowiednim materiale (bawełna, prawdziwy jedwab), a także o odpowiednich środkach piorących. Często kiepski proszek czy płyn do prania to faktyczna przyczyna wyprysków czy innych odczynów alergicznych.

Bez majtek też można, ale jednak takie rozwiązanie lepiej potraktować jako element erotycznej gry, niż kanon damskiej garderoby.

Sonda
Śpisz bez majtek?
Prof. Marzena Dębska
Prof. Marzena Dębska

Ekspertka w zakresie patologii ciąży, diagnostyki oraz terapii wad wrodzonych i chorób płodu. Laureatka prestiżowej nagrody Research Award 2022 of the Holm-Schneider-Foundation za osiągnięcia w dziedzinie terapii wad serca płodów. Wykładowczyni akademicka oraz członkini wielu towarzystw naukowych polskich i zagranicznych, między innymi Polskiego Towarzystwa Położników i Ginekologów, Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego, International Society of Ultrasound in Obstetrics and Gynecology i World Association of Perinatal Medicine. Wykonała kilka tysięcy diagnostycznych i terapeutycznych zabiegów wewnątrzmacicznych u płodów z wadami układu moczowego płodu, klatki piersiowej, konfliktów serologicznych, płytkowych i innych patologii. Od kilku lat wykonuje też zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej. Konsultantka Oddziału Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Szpitala Specjalistycznego przy ul. Madalińskiego w Warszawie, w Szpitalu Medicover. Prowadzi również "Dębski Clinic".