Zazdrosna i zaborcza partnerka [Porada eksperta]
Mam 23 lata i studiuję na jednej uczelni ze swoją partnerką. Jesteśmy w związku od 1,5 roku i już po kilku miesiącach stała się zazdrosna. Z biegiem czasu jej zazdrość stale się powiększa. Kompletnie nie rozumiem jej zachowania. Bezustannie chce mieć mnie pod kontrolą. Próbuje mnie ograniczać w wielu dziedzinach życia, nie odpowiada jej, gdy rozmawiam z kolegami na uczelni, gdy zamienię słowo z koleżankami, to wypomina mi to przez kilka tygodni. Oczywiście mam zabronione wychodzenie gdziekolwiek, na zakupy do galerii, wyjścia z kolegami, nie wspomnę już o wyjściu do klubu. Próby rozmowy z nią zawsze kończą się kłótnią i zawsze wychodzę na tego złego. Ostatnie sytuacje, np. gdy rozmawiam z kolegami, to widzi w tym jakiś problem mówiąc do mnie "nie przeszkadzajcie sobie". Obraża się i w tej sytuacji ma mnie za kogoś bardzo złego, niczego złego u siebie nie widzi. Natomiast gdy ona rozmawia z kimś, a ja celowo posłużę się jej zachowaniem, czyli zwrócę jej uwagę, to zaczyna się śmiać i ma mnie za jakiegoś wariata, że mam czelność robić jej wyrzut o coś. Każdą przerwę na zajęciach muszę spędzać tylko z nią, abym nie miał kontaktu z nikim innym kolegami czy koleżankami. Gdy nie odpiszę jej kilka minut na sma-a, w odpowiedzi dostaję wiadomość "w takim razie bawcie się dobrze". Nie jestem idealny, ale staram się, aby nie miała mi nic do zarzucenia i być tylko dla niej. Zostawiam wiele sfer życia i robię wszystko według jej uznania, ale mimo to wciąż coś jej nie pasuje. Przyszedł czas, że nie mogę sobie poradzić z jej zachowaniem. Jak rozmawiać i jak wytłumaczyć jej, że źle się zachowuje, że takie zachowanie jest niewłaściwe? Skąd takie zachowanie się u niej bierze? Czy jej zachowanie jest w porządku?
Oczywiście, nie wiem, skąd się bierze taka postawa u pana dziewczyny. Na pewno z domu rodzinnego, jakichś środowiskowych wpływów. Z pana punktu widzenia to jednak nie ma dużego znaczenia - raczej problemem staje się pana wolność, prawo do bycia sobą. Jeżeli w tak krótkim okresie jej zazdrość eskaluje, to perspektywy są złe; jej zachowanie może sugerować nieprawidłową osobowość wymagającą psychoterapii. Jeżeli chce pan jeszcze ratować ten związek, to proszę namówić ją na spotkanie z psychoterapeutą par; jednak nie wydaje mi się, by była skłonna taką propozycję przyjąć. Bez terapii nie widzę szans na poprawę sytuacji - panu pozostawiam ocenę szans na szczęście w takiej relacji.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta