Wszystko przez nadwagę [Porada eksperta]
Od dłuższego czasu bardzo chcę schudnąć. Wydaje mi się, że wszystkie niepowodzenia w moim życiu biorą się stąd, że jestem za gruba. Gdybym była chudsza, na pewno ludzie by na mnie inaczej patrzyli, miałabym więcej przyjaciół, partnera, nie martwiłabym się tak. Postanowiłam więc wziąć się trochę za siebie. Trzymałam się diety 1000 kcal przez miesiąc, schudłam 4 kg i byłam bardzo z siebie zadowolona. Ale kiedy tylko to się stało, poczułam potworną chęć jedzenia. Przez dwa dni jadłam wyłącznie słodycze, na nic innego nie miałam ochoty, co oczywiście zaowocowało tym, że od razu odzyskałam stacone kilogramy. Jestem załamana. Chcę zaczynać dietę od nowa, ale nie wiem, czy ma to jakikolwiek sens. Czuję, że moje życie jest na skraju przepaści. Jeśli nigdy nie schudnę, nigdy nie będę mieć przyjaciół, nidgy nie znajdę odpowiedniego męczyzny, ludzie nie będą mnie lubić i będą się ze mnie wyśmiewać za moimi plecami. Co powinnamm zrobić?
Wizyta u specjalisty jest konieczna. Twój problem to nie kilogramy a głowa. Możesz mieć gdzieś w podświadomości głęboko wbite przeświadczenie, że nic ci się od życia nie należy. Dlatego musisz być tą najgorsza aby "nie mieć przyjaciół, chłopaka, itp". Żeby schudnąć musisz zaakceptować zmiany w życiu. Jak to będzie kiedy będziesz szczupła, miała przyjaciół, adoratorów - będziesz musiała stawić temu wszystkiemu czoła, a nigdy tego nie robiłaś. To może cię przerażać i odpychać od sukcesu. Psycholog powinien ci pomóc wydostać się z tego błędnego koła.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta