Wiesz, ile kosztuje cię palenie papierosów? Obliczyliśmy koszty nałogu
Paczka papierosów z roku na rok kosztuje więcej. Koszty ekonomiczne ponoszone przez palaczy zaskakują wysokością sum. Niewielkie kwoty regularnie wydawane na papierosy urastają do wartości zagranicznych wycieczek, nowoczesnego sprzętu elektronicznego, a nawet porządnych samochodów. Sprawdź, ile wydajesz na papierosy.
Spis treści
- Ile kosztuje regularne palenie?
- 7 sposobów na rzucenie palenia [WIDEO]
- Droższe ubezpieczenia dla palaczy
Czy wiesz, ile kosztuje cię palenie? To nie tylko setki złotych, ale i dodatkowe koszty. Rzadko myśli się o zdrowotnych konsekwencjach palenia, kiedy nic nam jeszcze nie dolega. Nie czujemy potrzeby martwienia się o zdrowie „na zapas”, bo przecież czujemy się dobrze. Myślimy, że problem uzależnienia nas nie dotyczy, skoro palimy tylko kilka papierosów dziennie. Jednak taka ilość wystarczy, żeby zaobserwować zmianę kondycji cery, czy nieprzyjemne drapanie w gardle. W dłuższej perspektywie pojawią się choroby płuc, serca , ostre infekcje dróg oddechowych. Osoby palące cztery razy częściej mają problemy ze snem i czują zmęczenie po nocy, niż osoby wolne od nałogu. Jeśli te argumenty cię nie przekonały i nie chcesz rzucić palenia dla zdrowia, zrób to dla pieniędzy.
Ile kosztuje regularne palenie?
Jak pisze dziennik.pl średni koszt miesięczny spalania jednej paczki dziennie to 360 zł. Po roku możemy zaoszczędzić prawie 4440 zł – kwota wystarczy na zagraniczne wakacje albo zakup wymarzonego kina domowego. Wypalenie kilku papierosów dzienne to koszt rzędu 72 zł miesięcznie, czyli równowartość 3 biletów do kina. Po 12 miesiącach przepalamy ponad 850 zł lub kupujemy półroczny karnet na siłownię. Liczby rosną, bo po 10 latach regularnego palenia koszt nałogu sięga 40 tys. zł. Kwota jest łatwa do mnożenia i przy uwzględnieniu inflacji po 20 latach palenia wydajemy/oszczędzamy 85 tys. złotych.
7 sposobów na rzucenie palenia [WIDEO]
Droższe ubezpieczenia dla palaczy
Regularne palenie papierosów generuje dodatkowe koszty, które nie zostały wliczone do powyższego zestawienia. Na zabicie nieprzyjemnego posmaku w ustach kupujemy gumy do żucia albo pasty do zębów dla palaczy, dezodoranty i odświeżacze powietrza zabijające tytoniowy zapach znajdują stałe miejsce w naszym domu. Zapalniczki mają to do siebie, że lubią się gubić, więc regularnie wydajemy dodatkowo kilka złotych na nową. Częściej niż osoby niepalące korzystamy z profesjonalnego wybielania zębów u dentystów. Innego rodzaju koszty ponoszone są na konto towarzystw ubezpieczeniowych, które w związku ze zwiększonym zachorowaniem na choroby płuc wśród palaczy, podnoszą ceny ubezpieczenia zdrowotnego osoby palącej oraz ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków na wypadek pożaru, bo zakładają, że palenie papierosów w domu lub samochodzie zwiększa ryzyko zaprószenia ognia.
Porady eksperta