Wiadomo, kto jest narażony na ortoreksję i jedzenie emocjonalne. Jedna cecha łączy obie grupy
Grupa ekspertów ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadziła badanie, w którym skupiła się na cechach, jakie posiada osoba zmagająca się zaburzeniami odżywiania. Naukowcy wzięli pod lupę zachowania osób cierpiących na ortoreksję oraz jedzenie emocjonalne. Okazuje się, że obie grupy łączy jedna cecha wspólna. Wnioski swojej pracy badacze opublikowali w czasopiśmie naukowym "Nutrients", które jest periodykiem z prestiżowej Listy Filadelfijskiej.
Zaburzenia odżywiania stanowią poważne problemy zdrowia psychicznego. Choć nadal wiele osób stygmatyzuje ten problem, zaburzenia odżywania są stanami medycznymi, a nie wyborem danej osoby. Ich skutki mogą mieć wpływ nie tylko na psychikę, ale i na ogół zdrowia chorego. Mogą prowadzić m.in. do problemów z sercem i nerkami, a nawet śmierci.
Kto jest najbardziej narażony na zaburzenia odżywiania?
Grupa ekspertów ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) w Katowicach przeprowadziła badanie, w którym wzięły udział osoby młode. - "W naszych badaniach chcieliśmy wykazać, jakie cechy posiadają osoby, które cierpią na dane zaburzenie" – tłumaczy psycholog, psychodietetyk, specjalista zdrowia publicznego z Zakładu Zdrowia Publicznego Wydziału Nauk o Zdrowiu w Bytomiu SUM dr Mateusz Grajek. Wyniki pracy zostały opublikowane w czasopiśmie "Nutrients".
Oba problemy zdrowotne przeanalizowane przez badaczy należą do zaburzeń odżywiania. Ortoreksja jest stanem, w którym dana osoba z przesadą pochodzi do zasad związanych ze zdrowym odżywianiem. Może unikać pewnych grup produktów oraz spożywania pokarmów niewiadomego pochodzenia np. unikać jedzenia w restauracjach, a w skrajnych przypadkach nie jeść nic.
Jedzenie emocjonalne lub inaczej – odżywianie pod wpływem emocji – to zachowania związane ze spożywaniem posiłków pod wpływem negatywnych emocji, a najczęściej sytuacji stresowych. To zjawisko jest ściśle związane z błędną interpretacją sygnałów, jakie otrzymujemy od naszego organizmu. Osoba "zajadająca stres" myli stan napięcia emocjonalnego i psychicznego z odczuwaniem fizycznego głodu.
W badaniach wzięło udział 300 dorosłych w wieku od 22 do 25 lat. Analizy dotyczyły występowania oraz psychopatogenezy ortoreksji i jedzenia emocjonalnego wśród młodych osób, które wiązały się ze zróżnicowanym stylem życia. To znaczy z różnymi nawykami żywieniowymi, podejściem do aktywności fizycznej oraz poziomem odczuwanego stresu.
Okazało się, że ortoreksja występuje trzykrotnie częściej u osób, które mają teoretyczną wiedzę i praktyczne umiejętności z zakresu racjonalnego odżywiania oraz regularnie uprawiają aktywność fizyczną. Z kolei na jedzenie emocjonalne najbardziej narażone są osoby, które prowadzą niehigieniczny tryb życia. Badania wykazały, że osoby, które nie odżywiają się prawidłowo, gorzej radzą sobie ze stresem i nie mają w swoim życiu zbyt dużo ruchu, są dwa razy częściej narażone na jedzenie emocjonalne.
Co łączy obie grupy?
Cechą wspólną, która łączy obie grupy i sprawia, że są narażone na zaburzenia odżywiania, jest fakt, że osoby te mają problem z szacowaniem wielkości porcji i wartości energetycznej swoich posiłków. Dr Grajek podkreśla: Osoby, które przeszacowują wielkość posiłku to zwykle osoby z grupy narażonej na ortoreksję, a osoby, które zaniżają wielkość porcji, należą zwykle do grupy o zwiększonym ryzyku odżywiania pod wpływem emocji.
Naukowcy z Katowic już planują kolejne badania, które pozwolą lepiej zrozumieć patomechanizmy tych zjawisk zdrowotnych.