Wakacje z agorafobią? [Porada eksperta]
Za niecałe 2 tygodnie wyjeżdżam z kuzynką na wakacje do Grecji. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo zawsze chciałam zwiedzić ten piękny kraj, ale mam obawy co do mojego zdrowia psychicznego: mam 20 lat i od 16 roku życia cierpię na agorafobię. W okresie wiosenno-letnim mój stan jest lepszy, czuję się w miarę dobrze i napady nie występują tak często jak zimą. Ale wizja tygodnia zagranicą przeraża mnie. Sam 2-godzinny lot wywołuje u mnie ciarki już teraz. A potem - same straszne rzeczy dla agorafobika: poruszanie się środkami transportu po kraju pełnym turystów, nieznajomość języka, obawa, że na jakiejś uliczce upadnę i dostanę zawału. Zastanawiam się, czy nie zostać w domu, chociaż szkoda mi tej przygody, nie chcę zamykać się w 4 ścianach i ograniczać do poznawania tylko swojej okolicy. Proszę mi doradzić, co mam zrobić? Do psychologa ani psychiatry nie pójdę, nie mam odwagi...
Niestety, nie ma innej skutecznej metody na leczenie fobii, niż stopniowa konfrontacja. Można to robić samemu, jeśli choroba nie jest bardzo nasilona i czujemy, że jesteśmy w stanie się kontrolować. Myślę, że jeśli w ogóle zdecydowałaś się na taki wyjazd, to twój stan nie jest arcypoważny. To chyba dobra wiadomość. Leki oczywiście pomagają i w wielu przypadkach są bardzo skuteczne, ale potem zawsze nadchodzi czas na pracę z psychologiem lub lekarzem psychiatrą, który jednocześnie jest terapeutą. Tego raczej nie unikniesz, jeśli rzeczywiście chcesz sobie pomóc. Tacy ludzie są przyzwyczajeni do spotkań z różnymi pacjentami i klientami, więc Twój stan zapewne ich nie zaskoczy ani nie zadziwi. Nie ma więc powodu do wstydu czy nieśmiałości. Jeśli sama sobie nie ufasz, poproś przyjaciółkę, mamę czy chłopaka, aby Cię umówił na wizytę i aby poszedł z Tobą, żebyś nie mogła się wycofać. Taka metoda działa. A kiedy już pójdziesz i zobaczysz, że nie jest tak strasznie, następnym razem będzie dużo łatwiej. To także jest element Twojego leczenia - samo podjęcie decyzji i zrobienie pierwszego kroku. Daj sobie szansę - na pewno dasz radę!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta