Uzależnienie od zasypiania przy włączonym telewizorze [Porada eksperta]
Dzień dobry, mój problem polega na ciągłych kłótniach o telewizor z moim chłopakiem. Ja kładę się spać i potrzebuję mieć święty spokój żeby zasnąć, absolutną ciszę i ciemność, natomiast mój kochany twierdzi, że on nie zaśnie bez telewizora. Ja nie chcę sobie dać wejść na głowę i się męczyć, ani nie mam ochoty się z nim kłócić co wieczór. On ustawia wyłączenie telewizora za godzinę i ja mam czekać, aż on sobie zaśnie. A co ze mną? Potem się okazuje, że telewizor wcale się nie wyłączył i mnie męczy do rana. On owszem, zasnął parę razy jakoś bez telewizora, na dodatek zaczął chrapać wcześniej niż nawet ja usnęłam, ale twierdzi nadal uparcie, że on nie umie bez telewizora spać. Ja tymczasem na jego prośbę jeśli zasnęłam to za chwilę się budziłam, bo się wystraszyłam, że ktoś rozmawia, albo strzelanie albo się mi wydaje, że ktoś jest w domu, np. jakieś duchy itp. I wstaję zdenerwowana, wyłączam telewizor, ale ciężko mi potem zasnąć, bo w głowie myśli szaleją i zostaję sama bojąc się, a on już ma to gdzieś, bo sobie śpi i nic go nie obchodzi. Myślałam, że powiem mu, że "albo telewizor albo ja", ale nie wiem, czy to będzie dobre posunięcie z mojej strony?
Pani Agnieszko, z Pani opisu wynika, że chłopak rzeczywiście wymusza całkowite dostosowanie się do jego przyzwyczajenia i lekceważy pani osobę. To zachowanie świadczy o braku dbałości o Pani samopoczucie. Postawienie ultimatum, ,,albo liczenie się z Panią, albo telewizor", zależy oczywiście od Pani. Takie postawienie sprawy pokazałoby, że należy Panią szanować. Jednocześnie wiąże się z ryzykiem rozłąki, gdy chłopak pokaże, iż w związku zależy mu tylko na własnym samopoczuciu oraz własnej dominacji.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta