Trauma z dzieciństwa to nie tylko słowa. Tak zmienia się mózg na skutek trudnych doświadczeń

2025-01-22 10:23

Nicolae Ceaușescu rumuński dyktator w 1966 roku wprowadził radykalną politykę, której celem był wzrost wskaźnika urodzeń. Ostatecznie jego działania spowodowały masowe porzucanie dzieci. Umieszczano je w obskurnych sierocińcach, gdzie nie otrzymywały miłości, troski, opieki, czy uwagi. Choć dla nich był to wyjątkowo podły los, to dla nauki źródło wiedzy na temat tego jak zmienia się mózg z wyniku traumy.

Trauma z dzieciństwa to nie tylko słowa. Tak zmienia się mózg na skutek trudnych doświadczeń
Autor: Fot. Getty Images

Trauma - w ostatnim czasie odmieniana przez wszystkie przypadki. Choć słowo samo w sobie stało się dość popularne, to tak naprawdę nie zawsze jest właściwie rozumiane. Dlatego, aby lepiej zrozumieć nie tylko samo znaczenie, ale i choćby w minimalnym stopniu wyobrazić sobie przeżycia wspomnianych dzieci, przypominamy definicję American Psychological Association (APA). Przyjrzymy się także temu, jak traumatyczne wydarzenia z okresu dzieciństwa są w stanie zmienić mózg.

CNC19 prof. Michał Bilewicz - psycholog społeczny, autor książki "Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości" | Co Nas Czeka?

Co to jest trauma? Oficjalna definicja APA

Zanim wyjaśnimy, czym jest trauma, warto zaznaczyć, dlaczego powołujemy się na APA. Otóż American Psychological Association dla psychologów jest bardzo istotnym punktem odniesienia, ponieważ mowa o największym stowarzyszeniu naukowym i zawodowych skupiającym ok. 117 tys. badaczy i praktyków. A zatem zgodnie z APA traumą nazywamy emocjonalną reakcję na skutek przerażającego wydarzenia takiego jak:

Ważnym czynnikiem traumy jest wystąpienie szoku i zaprzeczenia bezpośrednio po zdarzeniu. U takich osób występują później długoterminowe reakcje, do których można zaliczyć choćby nieprzewidywalne emocje, napięte relacje, retrospekcje, a nawet bóle głowy czy nudności.

Jak trauma z dzieciństwa wpływa na dorosłe życie?

Trauma z wielu względów może determinować dorosłe życie, o czym świadczy wiele badań. Przykładem są choćby wspomniane dzieci umieszczane masowo w obskurnych sierocińcach i pozbawione podstawowej troski i opieki. 

Kiedy je zbadano, zauważono, że wiele z nich miało mniejszą objętość mózgu, co po części wyjaśniało ich słabą sprawność poznawczą. Ustalono również, że zmiany były poważniejsze u tych dzieci, które przebywały dłużej we wspomnianych przytułkach.

Był to jawny przykład tego, że dzieciństwo to najwrażliwszy okres w rozwoju neurologicznym i łatwo go zaburzyć poprzez zaniedbanie, znęcanie się, narażenie na przemoc czy doświadczenie wojny lub utraty bliskiej osoby.

Pada jednak pytanie, co sprawia, że mózg ostatecznie ulega uszkodzeniom? Przede wszystkim, aby zrozumieć, na czym polega zrozumienie neurobiologicznych skutków traumatycznych wydarzeń w okresie dzieciństwa, należy przyjrzeć się układowi odpowiedzialnemu za regulację stresu. 

A mianowicie mówimy o podwzgórzu-przysadce-nadnerczach, aktywność tego układu mierzy się, sprawdzając glikokortykoidy, czyli określone hormony, do których m.in. należy znany nam kortyzol.

Jedną z części mózgu, która w największym stopniu obrywa od kortyzolu, jest hipokamp. To właśnie ta struktura jest bardzo wrażliwa na skutki stresu, a to ona odpowiada za kształtowanie się pamięci, uczenia się, czy orientacji przestrzennej.

Najnowsze badanie i największe jak do tej pory, przeprowadzone na ponad 7 tys. dzieci od 9. do 12. roku życia wykazało, że trzy traumatyczne wydarzenia zmniejszają rozmiar hipokampa o 17% w porównaniu z dziećmi, które uniknęły tego rodzaju doświadczeń.

2 rodzaje traumy. Zaniedbanie odciska ślad

Mówiąc o traumach, trzeba wziąć pod uwagę to, że przeciwności losu różnią się nie tylko pod kątem nasilenia, ale i rodzaju. Dlatego należy je podzielić na traumy, do których doszło na skutek działania (np. złe traktowanie, nadużycia) oraz traumy, które są wynikiem zaniechania (brak miłości, brak troski, zaniedbanie).

Systematyczny przegląd badań z 2019 r. opublikowany na łamach Annual Reviews wykazał, że w przypadku pierwszego rodzaju traum, czyli tych spowodowanych działaniem takim jak narażenie na przemoc ze względu na płeć, znęcanie się na tle fizycznym czy seksualnym zmienia określone struktury mózgu. 

Naukowcy wyjaśnili, że trudne wydarzenia wpływały struktury limbiczne i paralimbiczne, w tym na ciało migdałowate i korę wyspową. Obszary te na skutek traumatycznych doświadczeń były stale nadaktywne, co z kolei sprawia, że dana osoba przejawia skrajne reakcje także na nieszkodliwe bodźce. Taki stan można zaobserwować w przypadku pacjentów z zespołem stresu pourazowego (PTSD)

Okazuje się, że zaniedbanie również odciska swój ślad w mózgu, a badacze wskazują, że tego rodzaju przeżycia wpływają na obszary przedczołowe. To one są odpowiedzialne za takie procesy jak rozumowanie czy planowanie. Zależność tę zaobserwowano w przypadku wspomnianych dzieci z Rumunii umieszczonych w sierocińcach. Brak opieki doprowadził do zaniku mózgu i deficytów poznawczych.

Epigenetyka, czyli czy można dziedziczyć traumy?

Epigenetyka to dziedzina nauki zajmująca się zmianami w ekspresji genów. Stała się ona jednym z najbardziej uderzających odkryć obecnego stulecia, kiedy to zauważono, że okoliczności oraz środowisko mogą wpływać na mechanizmy genetyczne. 

Przykładem jest choćby badanie skutków tragicznego głodu, który miał miejsce w Holandii w 1944 r. Naukowcy wykazali, że u matek, które doświadczyły głodu na wczesnym etapie ciąży, doszło do zmian na tle genetycznym, czego skutkiem były zmiany w ekspresji genów związanych z metabolizmem u narodzonych przez nie dzieci.

Okazało się, że te osoby miały podwyższone wskaźniki masy ciała oraz trójglicerydów we krwi w porównaniu z rodzeństwem, które w okresie płodowym rozwijało się w normalnych warunkach.

W kolejnych latach przeprowadzono inne badania, a wynikiem jednego z nich było odkrycie, że dzieci, które były maltretowane, wykazują odwrotną ekspresję genów od tej właściwej. Dodatkowo zauważono, że znęcanie się nad dzieckiem powoduje starzenie genetyczne i zwiększa ryzyko depresji.

Jak pozbyć się traumy?

Choć opisane wyżej przykłady jasno pokazują, że traumatyczne wydarzenia zmieniają mózg, czyli oddziałują nie tylko na emocje, ale i biologiczne struktury, to jednak wciąż można uwolnić się od tego co w przeszłości sprawiło ból.

Mózg jest bardzo plastyczny, dlatego wiele osób jest w stanie przezwyciężyć przeciwności losu, jakich doświadczył w dzieciństwie. W psychologii taki proces określa się odpornością.

Dla przykładu, że trauma nie musi być cieniem na całym życiu, jest fakt, że w jednej z kohort rumuńskich dzieci, którym udało się opuścić sierociniec i trafiły one do adopcji, ich pierwotne deficyty poziomu inteligencji zmniejszały się w miarę upływu lat. A kiedy opuściły pieczę, ich poziom IQ był już normatywny. 

Warto zatem udać się na terapię, w trakcie której specjalista znajdzie wydarzenia, które mocno naznaczyły nasze życie i z pomocą swojej wiedzy i kwalifikacji pomoże uwolnić się od traumy. Nurty takie jak EDMR i Brainspotting mogą być szczególnie pomocne. Natomiast niektórzy sięgają także po terapię poznawczo-behawioralną lub zintegrowaną.