Tetris pomaga w tym zaburzeniu? Spróbuj zhakować swój mózg
Znana od lat gra ma szansę pomóc osobom cierpiącym na Post-traumatic stress disorder (PTSD), czyli inaczej zespół stresu pourazowego. Naukowcy dostrzegli pewną zależność dotyczącą nawracających wspomnień związanych z traumatycznym przeżyciem. Okazuje się, że dzięki grze można przechytrzyć mózg i poczuć się lepiej.
Mechanizmy zachodzące w psychice są zagadnieniem nieustannie badanym przez specjalistów. Zespół stresu pourazowego nie dotyczy wyłącznie osób, które mają za sobą doświadczenie wojny. Tego typu zaburzenie pojawia się również na skutek innych przeżyć. Dlatego sprawdzamy, co daje szansę na ulgę w cierpieniu i w jaki sposób ma w tym pomóc jedna z najpopularniejszych gier na świecie.
Tetris na PTSD. Gra może przynieść ulgę
Jednym z najczęściej występujących problemów dotyczących PTSD są natrętnie powracające myśli. W kółko odtwarza się ta sama historia, obrazująca wojnę, napaść czy wypadek. Pacjent doświadczający tego stanu nie może normalnie funkcjonować, ale skupia się na tym, by pozbyć się psychicznego cierpienia.
Naukowcy od lat analizują, jak gra w Tetrisa, czyli układanie i dopasowywanie klocków, wpływa na PTSD. Już w 2009 roku udało się ustalić, że pacjenci, którzy sięgali po tę grę, wykazywali trzykrotnie mniejszą liczbę intruzji, czyli natrętnych myśli, niż osoby, które nie grały. Jednak nie była to miarodajna praca.
Badania prowadzono bowiem w ten sposób, że na początku uczestnikom prezentowano filmy ukazujące traumatyczne wydarzenia, a tuż potem nakazywano, by przez 10 minut grali w Tetrisa. Następnego dnia mierzono u nich poziom natrętnych wspomnień. Należy zatem uznać, że był to raczej eksperyment, a nie wiarygodne ustalenia.
Wystarczy 10 minut, by zmniejszyć lęki
Ponownie pochylono się nad tym zagadnieniem w 2017 roku, przeprowadzając kilka badań klinicznych. W kwietniu 2024 roku na łamach portalu naukowego “The Conversation” omówiono przegląd wspomnianych badań. Okazuje się, że granie w Tetrisa zmniejszyło częstotliwość intruzji u kobiet doświadczających traumy poporodowej. Pozytywne wyniki uzyskano także w odniesieniu do osób, które przeżyły wypadek samochodowy, były weteranami czy uchodźcami wojennymi.
Co ciekawe, choć w dużej mierze uczestnicy grali w Tetrisa od 10 do 40 minut niedługo po doświadczeniu traumatycznego zdarzenia (od 30 minut do 72 godzin po zdarzeniu), to jednak z analiz naukowych wynika, że sięganie po tę grę może pomóc także osobom, które zmagają się z PTSD nawet latami.
Przykładem jest zastosowanie tej techniki w przypadku siedmioletniej traumy poporodowej. Już 20-minutowe granie pozwoliło zredukować poziom intruzji. Potrzeba jednak więcej badań, by dokładnie zrozumieć cały mechanizm.
Nie tylko Tetris może pomóc
Już na wstępie należy zaznaczyć, że obecne dowody na skuteczność Tetrisa mają swoje ograniczenia. A to dlatego, że uczestnicy badań byli pod okiem specjalistów i mogli liczyć na ich pomoc. Analizując jednak jak prosta gra może pomóc osobom z PTSD warto wspomnieć, że kluczową rolę odgrywają natrętne i bolesne wspomnienia, które wywołują szereg innych dolegliwości.
Mózg natomiast ma ograniczoną zdolność przywoływania wspomnień. Dlatego gra, która wymaga pamięci wzrokowej, ma możliwość rozproszenia niechcianych obrazów. Przekierowanie uwagi na zadanie wymagające skupienia może być pomocne. Zasada ta dotyczy wszystkich gier wzrokowo-przestrzennych.
Bardzo ważne jest, by nie traktować Tetrisa lub żadnej innej gry jako panaceum na PTSD. W pierwszej kolejności należy udać się do psychiatry i ustalić leczenie tak, by stopniowo uwalniać się a traumy. Drugim krokiem, a nawet jednoczesnym, powinno być skierowanie się do psychoterapeuty specjalizującego się w kryzysach emocjonalnych.
Specjalista pomoże znaleźć mechanizm, uczucia lub inne okoliczności, które przywołują tzw. flashback i nauczy jak sobie z nim radzić. Granie w gry wzrokowo-przestrzenne mają wyłącznie charakter wsparcia, są dodatkowym narzędziem, po które warto sięgnąć. Nie stanowią formy leczenia.
PTSD - kto jest narażony na to zaburzenie i jakie są objawy?
PTSD to zaburzenie psychiczne, które pojawia się na skutek traumatycznego przeżycia. Choć najczęściej kojarzymy go właśnie z żołnierzami powracającymi z misji wojskowych, to Światowa Organizacja Zdrowia zaznacza, że problem może dotknąć każdego.
Do grupy narażonych na wystąpienie zespołu stresu pourazowego w szczególności należą osoby, które doświadczyły:
- przemocy, walk zbrojnych lub ataku terrorystycznego,
- klęski żywiołowej, takiej jak powódź, trzęsienie ziemi lub pandemia,
- napaści fizycznej lub na tle seksualnym, znęcania się lub molestowania,
- wypadek samochodowy,
- porwania lub przetrzymywania jako zakładnika,
- widoku rannych i zabijanych ludzi,
- utraty bliskiej osoby w wyniku samobójstwa,
- stanu zagrożenia życia.
Objawy PTSD oraz ich nasilenie może się różnić ze względu na rodzaj przeżytej traumy. Natomiast ogólnie przyjmuje się, że symptomy zespołu stresu pourazowego to grupa odczuć i zachowań takich jak:
- tzw. flashback, czyli retrospekcje trudnego zdarzenia,
- przyspieszone bicie serca i pocenie się na skutek trudnych wspomnień,
- natrętnie nawracające sny i myśli związane z traumatycznym wydarzeniem,
- poczucie winy,
- zachowania unikające (unikanie ludzi, sytuacji, myśli, które przywołują bolesne wspomnienia),
- uczucie napięcia,
- drażliwość,
- agresja słowna i fizyczna,
- ataki paniki na skutek pojawienia się bodźca przywołującego obraz traumatycznych chwil,
- bezsenność,
- zwiększone tętno i ciśnienie krwi,
- napięcie mięśni,
- bóle głowy,
- bóle stawów,
- bóle pleców.