Smutek, autoagresja, euforia. Gdzie szukać pomocy? [Porada eksperta]
Mam 18 lat i boję się starszych mężczyzn, w sumie mam problemy z nawiązywanie i utrzymywaniem relacji jakichkolwiek. Boję się odrzucenia i tego, że zawiodę drugą stronę, dlatego ograniczam kontakty. Rzadko kiedy pokazuję emocje przy innych, jest to raczej chłodna obojętność, odbierana jako zachowanie niekulturalne. Czasami szczególnie na wiosnę popadam w skrajny smutek, codziennie płaczę. Myślę o tym, jaką bezużyteczną jednostką jestem, okaleczam się, nie widzę celu w niczym. Ciągłe zmęczenie i senność od kilku lat nie pozwala mi normalnie funkcjonować, nie umiem wstać do szkoły, ani uczyć się, co wywołuje kolejne problemy. Przeplatają się te stany z niepohamowaną euforią, płaczem z niewiadomego szczęścia, dziwną energią, zmieniającą się zwykle w agresję i złość, widzę oczyma wyobraźni, jak robię krzywdę. Często czuję się jakbym była obok, odczuwam narkotyczne stany. Oprócz tego boli mnie głowa i np. ręce, wtedy nie mogę nimi ruszyć. Z tego powodu nadużywam leków przeciwbólowych. Z góry dziękuję za jakiekolwiek zainteresowanie.
Oczywiście, okazuję Ci zainteresowanie. Proszę - nie męcz się dłużej, przecież jest Ci bardzo ciężko... Koniecznie pójdź do psychologa w najbliższej poradni zdrowia psychicznego - tam, bo konsultacje są bezpłatne, nie potrzeba skierowania. Taka skrótowa informacja to za mało na diagnozę; jedno jest pewne - potrzebujesz pomocy. Proszę, skorzystaj z tej rady. Samo się nie poprawi, a zyskasz bardzo dużo.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta