Rodzina mnie wykorzystuje [Porada eksperta]
Od kilku lat nie pracuję. W domu traktują mnie jak służącą. Po całym dniu usługiwania rodzince nie mam siły na własne przyjemności, nawet nie chce mi się pomalować paznokci. Jestem panną, koledzy się odwrócili ode mnie. Czasami zastanawiam się, po co ja żyję? Nawet kiedy bym odeszła z tego świata to i tak nikt by tego nie zauważył. Czasami to nawet myślę o czymś strasznym. Dodatkowo opiekuję się chorą babcią, która traktuje mnie jak niewolnika. Jak mnie nie ma 30 minut to jest wielki problem, płacz i lamentowanie.
Pani Julio!
Z Pani listu wynika, że żyje Pani w sytuacji, w której jest Pani rodzinie bardzo potrzebna. I wydaje się, że gdyby Pani odeszła (nie koniecznie z tego świata, ale może w inne miejsce), to byłoby to jednak zauważone. Przecież jest zauważane nawet wtedy, gdy nie ma Pani przez 30 minut. Być może problemem nie jest to, że jest Pani mało ważna, ale raczej to, że powstała sytuacja, w której jest Pani zbyt ważna i potrzebna. Warto może zadać sobie pytanie, jaki jest Pani udział w stwarzaniu tej sytuacji. Z jakiego powodu bierze Pani na siebie, być może zbyt dużą odpowiedzialność, za zaspokajanie potrzeb innych i chronienie ich przed cierpieniem. Być może warto też zacząć uczyć się egoizmu i dbania o siebie, zamiast nieskutecznie czekać aż ktoś Panią doceni i o Panią zadba. Pozdrawiam
Józef Sawicki
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta