Psychoonkologia: droga do akceptacji choroby nowotworowej
Czym jest psychoonkologia i w jaki sposób zrewolucjonizowała podejście do tematu choroby nowotworowej? Czy można wieść szczęśliwe życie z ciążącym wyrokiem śmierci? W cyklu rozmów z psychoonkolog Adrianną Sobol wspólnie odczarowujemy mity na temat raka, edukujemy i zachęcamy do poznania faktów na temat leczenia onkologicznego.
- Czym właściwie jest psychoonkologia?
Mgr Adrianna Sobol: Muszę podkreślić, że psychoonkologia to jest stosunkowo młoda subdziedzina psychologii. Gdy kilkanaście lat temu zaczynałam swoją pracę na oddziale, to już wtedy dość potężnie rozwijała się psychoonkologia, niemniej jednak to był stan, w którym niektórzy zastanawiali się nad ideą i zasadnością tego pomysłu.
- A jak wygląda to obecnie?
A.S.: Dziś ta sytuacja bardzo się zmieniła, głównie ze względu na głos pacjentów, a także organizacji pacjenckich oraz budowania ogólnej świadomości, że psychoonkologia i psychoonkolog na oddziale onkologii są rzeczywiście potrzebni, a nawet niezbędni w całym procesie terapeutycznym.
- A kim jest psychoonkolog?
A.S.: Psychoonkolog to przeważnie psycholog po ukończonych studiach podyplomowych z psychoonkologii z praktyką kliniczną, która umożliwia uzyskanie certyfikatu z zakresu psychoonkologii.
- Czym zajmuje się psychoonkolog? Jaka jest jego rola?
A.S.: Rolą psychoonkologa jest wsparcie pacjenta i jego rodziny na każdym etapie leczenia. Często zdarza się, że konsultacje z psychoonkologiem rozpoczynają się, gdy pacjent jest już w bardzo zaawansowanej chorobie nowotworowej, niekiedy w stanie terminalnym i wówczas uważa się że dopiero wtedy psychoonkolog jest potrzebny. Na podstawie mojej praktyki klinicznej, a także jako członek zarządu fundacji OnkoCafe - Razem lepiej, uważam a nawet walczę o to, żeby kontakt z psychoonkologiem odbywał się jak najwcześniej.
- Kiedy w takim razie rozpocząć terapię z psychoonkologiem?
A.S.: Moment podejrzenia choroby nowotworowej, kiedy pacjent już coś wie, ale jeszcze nie wszystko to jest czas, który pacjenci określają jako moment najtrudniejszy w całym procesie leczenia. Terapię należy rozpocząć możliwie jak najwcześniej.
- A dlaczego?
A.S.: To jest stan niepewności, zagubienia, lęku, strachu i zetknięcia się z ogromnym wyobrażeniem na temat choroby nowotworowej. Niestety pomimo licznych kampanii i działań, nam Polakom rak kojarzy się z sytuacją bez wyjścia - że rak to wyrok.
- Do czego można zatem porównać stan, w którym znajduje się taki pacjent?
A.S.: Gdy pacjent otrzymuje pierwsze wyniki potwierdzające przypuszczenie, że to jest choroba nowotworowa powoduje, że jego świat wywraca się do góry nogami, nie wie, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Ja ten moment porównuję do rzucenia na głęboką wodę, albo jakby ktoś znalazł się w ciemnym, zamglonym lesie, z którego nie wiadomo jak wyjść i gdzie znaleźć drogę.
Polecany artykuł:
- Jak wygląda otrzymywanie diagnozy choroby nowotworowej?
A.S.: Otrzymywanie diagnozy odbywa się etapami. Zazwyczaj pacjent zaniepokojony objawami zgłasza się na badania, a po pewnym czasie otrzymuje wynik - czy to w formie pisemnej, czy też telefonicznej. Podkreślam, że pacjent otrzymuje sam wynik, co sprawia, że informacja ta jest zazwyczaj bardzo sucha, nie opatrzona komentarzem - to jest największy cios dla pacjenta.
- A co dzieje się dalej?
A.S.: Później następuje rozszerzenie ścieżki diagnostycznej, na której często zdarza się że pacjenci także nie są dostatecznie w odpowiedni sposób zaopiekowani, również pod kątem emocjonalnym. Ja sama, jako wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego staram się młodych medyków kształcić w obszarze komunikacji, ale to nie jest łatwy temat.
- Dlaczego?
A.S.: Lekarze i cały personel medyczny myślą przede wszystkim o tym, że mają być skuteczni, a a prawidłowa komunikacja nie zawsze jest im do tego potrzebna - ja twierdzę, że jest zupełnie inaczej. Fundacja OnkoCafe ostatnio przeprowadziła ankiety wśród lekarzy onkologów sprawdzając, jakie są potrzeby lekarzy, aby poprawić komunikację z pacjentami i ich opiekunami. Odpowiedzi były dwie: więcej czasu i więcej specjalistycznych szkoleń z tego obszaru. W momencie, gdy pacjent jest na początku drogi, psychoonkolog jest niezbędny dlatego, że oprócz promocji profilaktyki, niejednokrotnie przeprowadza z pacjentem i jego rodziną rozmowę psychoedukacyjną.
- Na czym dokładnie polega rozmowa psychoedukacyjna?
A.S.: Polega na omówieniu wyników oraz tego, co pacjent usłyszał w gabinecie lekarskim. Nie wchodzimy oczywiście wówczas w kompetencje medyków.
- A jaki konkretnie jest jej cel?
A.S.: Chodzi przede wszystkim o wyjaśnienie, przełożenie żargonu medycznego na zrozumiały język oraz omówienie wszystkich emocji, lęków, strachów, przekonań towarzyszących tej sytuacji, które niejednokrotnie wpływają na decyzje, jakie podejmują pacjenci.
- Czyli już w tym momencie - na początku drogi następuje praca z emocjami. Jak wyglądają dalsze działania?
A.S.: Rolą psychoonkologa jest także wyjaśnienie, przygotowanie do kolejnych etapów diagnostycznych i terapeutycznych oraz rozpoczęcie oswajanie tematu choroby.
- Od czego rozpoczyna się próba oswajania tego tematu?
A.S.: Niejednokrotnie jest związane z odczarowaniem mitów towarzyszących leczeniu onkologicznemu, które bardzo utrudniają proces terapeutyczny. Musimy spojrzeć na pacjenta, który jest przerażony, który nie wie, co będzie dalej.
- Co wówczas można dla niego zrobić?
A.S.: Krok po kroku należy pomóc pacjentowi poukładać świat na nowo, ułożyć się w tym wszystkim, zrozumieć i mniej się bać. Pacjent na samym początku drogi potrzebuje wsparcia, kogoś w roli przewodnika, choć to nigdy nie jest jedna osoba - wsparciem może być lekarz, personel pielęgniarski, inny pacjent oraz psychoonkolog.
- Czyli najważniejsze jest odpowiednie wsparcie?
A.S.: Jeśli pacjent zostanie dobrze zaopiekowany, to na starcie będzie łatwiej wejść w proces leczenia, będzie lżej znieść to wszystko pod względem emocjonalnym, który bardzo mocno przekłada się na jakość życia pacjenta.
- Czy istnieje życie po raku?
- Jakie postawy przyjmują pacjenci onkologiczni?
- Jak choroba nowotworowa zmienia życie pacjenta?
- Czego można nauczyć się od pacjentów chorych na nowotwór?
Odpowiedzi na m.in. te pytania pojawią się w kolejnych rozmowach z psychoonkolog Adrianną Sobol.
Psychoonkolog i wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Zakładzie Profilaktyki Onkologicznej. Pracuje w Szpitalu Onkologicznym LuxMed Onkologia w Warszawie. Jest członkiem Zarządu Fundacji OnkoCafe - Razem Lepiej, psychoterapeutką i założycielką Centrum Wsparcia Psychologicznego Ineo. Stworzyła platformę szkoleniową online Zdrowie zaczyna się w głowie. Autorka licznych publikacji z dziedziny psychoonkologii i psychologii zdrowia. Współautorka książki "Oswoić raka. Inspirujące historie i przewodnik po emocjach"(Znak, 2020). Występuje jako ekspertka w programach telewizyjnych, współtworzy akcje i kampanie społeczne. Prowadzi liczne szkolenia i warsztaty z zakresu psychologii i rozwoju osobistego.
Porady eksperta