Psychologowie z Ukrainy stracili uprawnienia w Polsce. Interweniuje RPO
Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w związku z wygaśnięciem prawa do wykonywania zawodu psychologa przez obywateli Ukrainy. Chociaż wielu z nich znalazło zatrudnienie w Polsce, od sierpnia już nie mogą pracy kontynuować bez nostryfikacji dyplomu. Na razie jest pat. "Odpowiednie rozwiązania legislacyjne zostaną przygotowane przy ewentualnej nowelizacji przedmiotowej ustawy" - odpowiedział Paweł Szefernaker, pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami obywatele Ukrainy mogli przez 18 miesięcy, od 24 lutego 2022 r., świadczyć usługi psychologiczne w Polsce bez konieczności nostryfikacji dyplomu. Uprawnienia te wygasły 24 sierpnia 2023 r. Powszechnie spodziewano się jednak, że zostaną przedłużone, choćby ze względu na spore zapotrzebowanie w Polsce na usługi psychologiczne - zarówno naszych obywateli, jak i integrowanych ze społeczeństwem uchodźców wojennych. Niestety, stało się inaczej.
Uprawnienia dla psychologów z Ukrainy na 18 miesięcy
Oczywiście, przejściowe przepisy, wymuszone sytuacją wojenną, nie mogą obowiązywać w nieskończoność. Pierwotnie nie zakładano jednak, że wojna potrwa tak długo i rozwiązanie sytuacji na 18 miesięcy wydawało się wystarczające.
Część środowisk bardziej zainteresowanych tematem (choćby pracodawcy psychologów, organizacje zajmujące się prawami człowieka, sami psychologowie) spodziewali się, że stałe przepisy, po staranniejszym rozpoznaniu potrzeb i możliwości, raczej będą ułatwiały psychologom uzyskanie uprawnień.
Szczególne rozstrzygnięcia dotyczące uproszczonej procedury nabycia prawa do wykonywania zawodu nie byłyby niczym nowym w Europie. Wielokrotnie wdrażano je już w przeszłości, także dla Polaków, którzy ubiegali się o pracę za granicą.
Przedłużenie uprawnień - Sejm na tak, Senat na nie
Skończyło się jednak na przegłosowaniu w Sejmie ustawy jedynie o przedłużeniu możliwości świadczenia usług psychologicznych przez obywateli Ukrainy o kolejne 7 miesięcy. Te przepisy nie weszły jednak w życie.
Ustawa została odrzucona w Senacie i nie była ponownie procedowana przez Sejm. To oznacza brak pełnego rozpatrzenia tej kwestii na szczeblu ustawodawczym i utratę uprawnień przez Ukraińców.
Interwencja RPO - na razie bez konkretów
Organizacje i instytucje działające na rzecz praw człowieka poprosiły Rzecznika Praw Obywatelskich o interwencję. RPO zwrócił się w tej sprawie do Pawła Szefernakera, wiceszefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz pełnomocnika rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy.
- Ministerstwo Zdrowia dostrzega zasadność przedłużenia okresu funkcjonowania przepisów art. 64a ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocyobywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Odpowiednie rozwiązania legislacyjne zostaną przygotowane przy ewentualnej nowelizacji przedmiotowej ustawy - napisał w odpowiedzi Szefernaker.
Co z tego wynika teraz, tak praktycznie? W zasadzie to nic.
Czytaj także: Lekarze mogą zniknąć z poradni. Wszystko przez brak kursu