Psycholog wyjaśnia, kiedy warto rozmawiać z dzieckiem o śmierci
Rozmowa o śmierci z dzieckiem to wyjątkowo trudne zadanie i wiele rodziców stara się jej unikać. Śmierć jest jednak nieuniknioną częścią życia, więc warto uświadamiać o tym najmłodszych. Jak więc wyjaśnić im, że każdy z nas kiedyś umrze?
Spis treści
Żałoba to szczególny trudny i stresujący stan, ponieważ wiąże się z utratą bliskiej osoby. To jest też niełatwy temat do rozmów, ale nie można go unikać. Ale czy dziecko rzeczywiście powinno wiedzieć, czym jest śmierć? Czy ta wiedza nie zwiększy jego traumy w obliczu śmierci kogoś ważnego?
To zagadnienie poruszył psycholog Maciej Frasunkiewicz z Uniwersytetu SWPS. Zwrócił uwagę na to, że rodzice coraz częściej bagatelizują temat śmierci, starając się udawać, że nas to nie dotyczy, przynajmniej teraz. Takie zachowanie prowadzi do tego, że wypieramy jej realność.
Najczęściej rodzice nie poruszają tematu śmierci w rozmowach z dziećmi, ponieważ chcą chronić je przed trudnymi emocjami i lękiem związanym z utratą bliskich. Zdaniem psychologa jednak prawdziwa trudność może dosięgnąć opiekunów w momencie, gdy przyjdzie im rozmawiać z dzieckiem o śmierci kogoś ważnego w jego życiu, na odejście kogo nie było gotowe. Może to znacząco utrudnić właściwe przeżycie żałoby, która składa się z 4 faz:
- szoku i otępienia,
- tęsknoty i żalu,
- dezorganizacji i rozpaczy,
- reorganizacji.
Dopiero po przejściu tych etapów żałoby można wchodzić w etap odnalezienia się w zaistniałej sytuacji i spróbować ją zaakceptować. Jak podkreślił psycholog Maciej Frasunkiewicz, do przejścia przez te wszystkie fazy żałoby trzeba być wyposażonym w odpowiednie służące temu narzędzia wewnętrzne. Dziecko, które nie rozumie problemu przemijania, będzie miało utrudnioną drogą podczas przeżywania żałoby. Oznacza to, że utknie w którejś z faz na dłużej i w takiej sytuacja bywa konieczna pomoc psychologa.
Jak wyjaśnić dziecku, czym jest śmierć?
Psycholog Maciej Frasunkiewicz powiedział, aby podczas próby wyjaśnienia, dlaczego bliscy odchodzą w rozmowie z dzieckiem, warto pamiętać o czterech aspektach śmierci (przytoczonych przez Agnieszkę Naumiuk):
- aspekt intelektualny - próba wytłumaczenia, czym jest zjawisko śmierci w sposób racjonalny, celem pogodzenia się z nią;
- aspekt emocjonalny – wiąże się ze zrozumieniem emocji oraz potrzeb, które towarzyszą umieraniu i śmierci;
- aspekt behawioralny – dotyczy znajomości oraz zrozumienia społecznych i jednostkowych zachowań w przypadku umierania, śmierci i żałoby.
- aspekt pragmatyczny – dotyczy kwestii ekonomicznych i organizacyjnych związanych z umieraniem i śmiercią.
Jak pomóc dziecku po stracie ważnej osoby?
Według psychologa Maciej Frasunkiewicza najlepszym rozwiązaniem jest nieukrywanie przed dziećmi faktu śmiertelności. Nie sposób wybrać moment, w którym dziecko pierwszy raz zetknie się ze śmiercią, w związku z czym byłoby rozsądnie, aby przekazać im tę wiedzę w chwili, gdy zacznie się z nami swobodnie porozumiewać.
W sytuacji, gdy odszedł ukochany pupil dziecka, nie warto wypowiadać słów typu „Twój chomik zasnął”. Dlaczego? Z prostego powodu – dziecko może później odczuwać lęk przed snem (bo przecież chomik zasnął i już się więcej nie obudził). Najłatwiej będzie najmłodszym zrozumieć zjawisko śmierci na zasadzie funkcji życiowych, które ustają (oddychanie, jedzenie, poruszanie się).
Psycholog apeluje, aby rodzice odważyli się i tłumaczyli swoim pociechom przy pierwszej okazji, na czym polega utrata bliskich. Dzięki temu dzieci będą lepiej przygotowane na moment, w którym umrze ktoś naprawdę dla niego ważny.
W miarę możliwości dobrze, żeby dziecko miało słabą bądź żadną więź emocjonalną z pierwszym podmiotem śmierci, z którym się zetknie – powinno mu być łatwiej to przyjąć. Najpierw się żyje, potem się umiera. A gdy się umrze, do życia się już nie wróci – i to powinno dziecku pomóc w zrozumieniu, dlaczego bliscy odchodzą.
Porady eksperta
Polecany artykuł: