Problemy ze wzwodem, zdrada. Gdzie szukać pomocy? [Porada eksperta]
Od 2,5 roku w moim życiu występują problemy, które dotyczą mojej męskości. Problem polega na tym, że z powodu braku wzwodu zatraciłem siebie oraz wspólne życie z moją żoną, zacząłem oglądać filmy porno oraz uprawiać masturbację, problem powracał, najgorszą rzeczą, jaką mogłem zrobić, zamiast porozmawiać o tym z żoną, zamknąłem się w sobie i znalazłem kochankę, z którą pisałem smsy i rozmawiałem o filmach pornograficznych, w mojej głowie często pojawiała się pustka i złość na to, że mam taką dolegliwość. Bardzo kocham moją żonę i widzę, jak cierpi po mojej zdradzie, bardzo pragnę naprawić nasze wspólne życie i przekonać ją, że nie jestem już takim człowiekiem, który ją zranił. Nasze życie zmieniło się w koszmar, po tym jak kilka razy, gdy się kochaliśmy, zaniemogłem, moja żona tłumaczyła mi, że to nie jest ważne, że ważny jestem ja jako osoba. Bardzo ją kocham, ale nie potrafię dotrwać do końca, gdy się kochamy, myślę tylko o tym, żeby jej było dobrze, jestem pełen podniecenia i pożądam ją całą, ale mój penis odmawia mi posłuszeństwa. Mam wyrzuty sumienia i źle się z tym czuję, że nie sprawdziłem się jako mąż i dodatkowo jeszcze jako facet, któremu dała wszystko, a ja to zaprzepaściłem. Mój problem ze wzwodem pojawia się co jakiś czas i jest to niezależne ode mnie, bardzo chciałbym się kochać z moją żoną, ale brak wzwodu w pewnym momencie psuje wszystko, więc chciałbym prosić o poradę, czy takie objawy, jakie mam, mogą być pierwszymi objawami impotencji i czy można to wyleczyć.
Oczywiście problem jest poważny. Zaburzenia wzwodu u mężczyzny, przejawiające się okresowym brakiem wzwodu w końcowej fazie zbliżenia, nie są niczym niezwykłym i może jej wywoływać wiele czynników. Z żalem trzeba stwierdzić, iż przyjął Pan najgorszą i najbardziej nieefektywną strategię, jaka jest możliwa - próbę udowodnienia sobie, że jest Pan OK - pornografia, masturbacja, inna kobieta. Teraz trzeba to wszystko odkręcić, a jedyne, co należy zrobić, to pójść na konsultację do seksuologa - terapeuty i natychmiast zacząć leczenie. Obecnie jest Pan w "błędnym kole" strachu, iż erekcja zaniknie, o ile w ogóle będzie, i nadmiernej motywacji, żeby się "wykazać". A to zabija cały potencjał psychoseksualny, jaki mamy w sobie. Proszę nie czekać, każda noc jest ważna.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta