Odchudzanie się a psychika [Porada eksperta]
Mój problem jest ogrooomny. Przy wzroście 173 cm ważę 110 kilo. Najwięcej przytyłam po urodzeniu syna. W ciągu dwóch lat przybrałąm prawie 20 kilo! Stosowałam też tabletki antykoncepcyjne, ale od kilku miesięcy już ich nie przyjmuję. Uwielbiam jeść wszystko. A najchętniej wieczorem i popołudniem. W pracy odchudzam się idealnie: lekkie posiłki, dużo wody, owoców i warzyw. a w domku jak zjem obiadek, to obiecuje sobie, że już tylko jogurcik i jabłuszko lub bananik i wystarczy. Niestety podjadam non stop i wszystko - jogurty, wędlina, płatki śniadaniowe, chleb, cały czas coś przegryzam. Czuję się coraz gorzej, bo nie wiem, co się ze mną dzieje. Mam wrażenie, że tyję w oczach! Nie wiem, jak sobie pomóc.
Witam! Nie zawsze najważniejsze jest to, ile jemy, ale kiedy, dlaczego i co z tym dalej robimy. Zapewne podczas pracy jesz mało wartościowe posiłki, które trochę oszukują głód, ale organizm potem domaga się swojej porcji składników odżywczych. Może jesz za mało mięsa, za mało tego, co daje energię, poddając się mitowi, że jedząc tylko warzywa i owoce oraz pijąc wodę schudniesz szybko i miło. To nieprawda! Organizm musi mieć co spalać i musi być "zadowolony". Trzeba pić napoje ciepłe a nie zimne, jeść to, co lubimy w niewielkich ilościach - najlepiej wszystko i mieć dużo ruchu. Czy to będzie odkurzanie, spacer z dzieckiem, pływanie... Trzeba mieć zajęcie i mało czasu na myślenie o jedzeniu. Najlepiej nie jeść po godzinie osiemnastej, ale wiem, że to bardzo trudny warunek do spełnienia. Dobrze jest robić zakupy z dnia na dzień, aby w lodówce czy szafkach nie było wielkich zapasów. Wtedy zbyt łatwo jest sięgnąć po coś, co można przekąsić. Niestety, jest jedna bardzo ważna zasada dotycząca jedzenia i odchudzania - im więcej poświęcasz mu uwagi, tym częściej jesteś niezadowolona. Tym częściej także coś podjadasz. Przeanalizuj także swój wieczór w domu - może zajadasz niezadowolenie lub smutek? A może nudę?
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta