Obsesja na punkcie wyglądu [Porada eksperta]
Witam, mam 23 lata i mam problem. Dziś dopiero to zauważyłam. Ważę 56 kg przy wzroście 163 cm. Ponad pół roku temu rzuciłam palenie, które zaczęłam mając 17 lat. W okresie ostatnich 5 lat, waga wahała mi się od 49-52 kg. Z dniem odstawienia tytoniu zaczęłam ćwiczyć. Pomimo to czuję jakbym ważyła 80 kg. Jak tylko zauważam, że gdzieś mi odstaje brzuszek, od razu psuje mi się humor, nie chce mi się nigdzie już szykować i wychodzić (ileż razy już się o to popłakałam). Jeżeli tylko partner dotknie mnie w okolice brzucha, od razu czuję się nieswojo. Dziś jak Babcia powiedziała mi, że dobrze teraz wyglądam, wpadłam w gniew. I pomijając, że była to godzina 11, do tej pory o niczym innym nie myślę. Ćwiczę regularnie i moim zdaniem dość spoko (3 razy w tygodniu rolki 30 km, 3 razy 1,5 godzinny trening fitness, dodatkowo dwa trzy razy spacer około 15-20 km). Zażywam tabletki spalające tłuszcz, jem zdrowo, a jak tylko zjem jakieś ciastko to trzy dni o nim pamiętam. Wiem, że zaszło to już nieco za daleko, wiem że nie wyglądam źle. Wiem, że ten cały tłuszcz który odstaje w większości jest tylko w mojej głowie. Dziś to widzę, strasznie mi ciężko... jutro o tym zapomnę i wpadnę w wir ćwiczeń. Chciałabym zaakceptować jakoś swoje ciało, wyzbyć się manii otyłości. Jak mam to zrobić? Czy dostanę jakąś radę?
Wygląda na to, że jesteś super kobietą, tylko po prostu w to nie wierzysz. Nie wiem, gdzie mieszkasz. Radzę poszukać psychologa w poradni nerwic, bo wszelkie fobie (to o czym piszesz to fobia, a nie mania) tam się leczy. Pozdrawiam!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta