Niewidoma żona w ciąży [Porada eksperta]
Moja żona jest niewidoma od dwóch lat. Niedawno dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli dziecko. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że Karolina podłamała się bardziej, niż ucieszyła. A wszystko ujmuje w słowach "... bo nigdy go nie zobaczę"... Chciałem abyśmy porozmawiali z psychologiem, ale ona nie chce i upiera się przy tym. Co robić?
Witam! Żona jest pewnie na razie zaskoczona, przerażona, więcej w niej obaw niż radości. To często dotyczy kobiet dowiadujących się o ciąży bez względu na ich sytuację. Najważniejsze, aby pomóc jej myśleć o tym wydarzeniu całościowo i nie pozwolić jej skupiać się tylko na negatywnych aspektach. Może będzie przez jakiś czas protestowała i się broniła, może zacznie się "okopywać" na swoich pozycjach, ale po jakimś czasie to powinno przejść. Będzie dziecko poznawała tak jak wszystkie inne rzeczy i innych ludzi w tej chwili. Z czasem pewnie pogodzi się z tym, że może się cieszyć dzieckiem inaczej niż tylko jego widokiem. Spotkanie z psychologiem faktycznie mogłoby jej pomóc, ale wybór specjalisty powinien być staranny. Najpierw może dobrze byłoby, abyś sam się z nim spotkał i zobaczył jaki on jest. Jeśli jednak żona zdecydowanie odmówi, to nie możesz jej zmuszać. Może sama da sobie z tym radę. Ciąża to czas niezwykły i można na niej polegać pod tym względem, że już niedługo wszystko, łącznie z nastrojem Karoliny może ulec zmianie. Powodzenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta