Nie potrafię prowadzić rozmowy i nawiązywać kontaktu z ludzmi [Porada eksperta]

Mam 19 lat, wychowałam się z czworgiem rodzeństwa. Nigdy mi nie pozwalano na zbyt wiele i od kiedy pamiętam, zawsze byłam sama. Przyjaciół nie mam do dziś, jestem zamknięta w sobie i ciężko mi przychodzi nawiązywanie nowych znajomości. Nie potrafie prowadzić normalnej rozmowy, szybko kończą mi się tematy, na które można rozmawiać. Najchętniej to bym się zamknęła i z nikim nie rozmawiała. Często nie widzę celu w tym co robię, czasem już nie mam sił na kolejny dzień. Od jakiegoś czasu jednak spotykam się z pewnym chłopakiem i chciałabym się zmienić, bo dużo dla mnie znaczy. A wiem, że to jaka jestem, zacznie mu wkońcu przeszkadzać. Bardzo chciałabym uwieżyć w siebie i normalnie żyć. Chcę umieć mówić o swoich problemach i prowadzić normalne rozmowy. Czy jest na to jakiś sposób?

Witaj! Przede wszystkim skąd ta pewność, że chłopakowi nie spodoba się to, jaka jesteś? A może właśnie odwrotnie? Nie zakładaj od razu negatywnych zakończeń. Ale to jedna strona medalu. Bo przecież to, że chcesz coś w sobie zmienić jest pozytywne. Najprawdopodobniej u podłoża twojego braku umiejętności rozmawiania z ludźmi leży także to, że spodziewasz się odrzucenia i tego, że zostaniesz źle oceniona przez innych. Pamiętaj jednak, że w rozmowie zawsze biorą udział przynajmniej dwie osoby i obie są po równo odpowiedzialne za to, jak rozmowa przebiega. Jeśli rozmowa się załamuje, nie klei się, to nie jest tylko twoja wina, ale także tej drugiej osoby. To także na niej spoczywa ciężar dobrej relacji. Poza tym, jeśli w rozmowie następują pauzy i przerwy, to są one zupełnie naturalne. Bardzo rzadko zdarzają sie osoby, z którymi można gadać ciągle i ciągle na nowe tematy. Chyba zbyt wiele od siebie wymagasz. Rozmawiać trzeba. Jakkolwiek i często. Krótko i długo, ciekawie i nudno, ot, po prostu dlatego żeby zobaczyć jak różnie się rozmawia i aby zdobywać doświadczenie. Nie należy sie zniechęcać. A poza tym nawet jeśli nie umiesz rozmawiać najlepiej na świecie, to wcale nie znaczy, ze jesteś nudna albo nieciekawa dla innych. To tylko twoja ocena, która wcale nie musi być prawdziwa.