Nerwy - to mój probem. Wszystko mnie irytuje [Porada eksperta]
Moja nerwowość rujnuje mi życie! Mam 24 lata, 8 lat temu wykryto u mnie, że choruję na epilepsję, ale to chyba nie ma związku z moja nerwowością, choć lekarz neurolog przepisywał mi leki na nerwy, ale sama beznadzieja moim zdaniem, bo spać mi się po nich tylko chciało, nic więcej. Pracuję na stacji paliw i niektóre dni w pracy to koszmar! Tak mnie denerwują ludzie - klienci, że nie raz nie mogę opanować nerwów. Wiem, że praca z ludźmi jest trudna, ale moje koleżanki z pracy jakoś sobie radzą i tak się nie denerwują, a ja po prostu wpadam w szał! Nie ma dniówki, aby ktoś nie wyprowadził mnie z równowagi. W dni wolne nic się nie zmienia, bo zarówno w domu, jak i na zakupach jestem nerwowa. W domu wystarczy, że ktoś coś powie do mnie, co nie jest po mojej myśli, to od razu odpyskuję lub zacznę krzyczeć - wielokrotnie później przepraszam najbliższych, bo po chwili dochodzi do mnie, że przesadziłam, ale zdążyłam już o dwa słowa za dużo powiedzieć. Nawet na zakupach ludzie mnie denerwują, bo jak widzę, że niektórzy klienci myślą, że są królami życia, bo kupili coś za 20 zł to mnie trzepie! I mogłabym wymieniać tu tysiące przypadków i sytuacji. Jestem bardzo, bardzo nerwowa. Mam chłopaka i to wszystko odbija się na nim, próbowałam mu to wytłumaczyć, że tak po prostu mam, ale na dłuższy czas to nie przejdzie. Neurolog mi nie pomógł, to do kogo mam się skierować z tak uciążliwym problemem?
Szanowna Pani, Pisze Pani o dużej drażliwości, chwiejności nastrojów, z którą trudno sobie radzić. To są jednak objawy, a warto dotrzeć do przyczyn takiego zachowania i przyjrzeć się bliżej Pani przekonaniom na temat siebie i świata.
Zachęcam do podjęcia psychoterapii, systematycznej pracy nad zmianą, w tym celu może się Pani udać do najbliższej poradni zdrowia psychicznego lub innej placówki. Warto jednak zwrócić uwagę na to, aby osoba przyjmująca Panią była nie tylko psychologiem, ale także psychoterapeutą.
Proszę pamiętać, że zasługuje Pani na życie satysfakcjonujące, bez napięcia. Pozdrawiam serdecznie
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta