Na czym polega terapia dla par?
Terapia dla par sprawdza się, bo w każdym związku zdarzają się trudne chwile, gdy masz wszystkiego dość, myślisz nawet o rozstaniu… Zanim jednak podejmiesz taką decyzję, spróbuj zawalczyć o związek. Czasem dopiero terapeuta może pomóc naprawić relacje między partnerami. Jak działa terapia małżeńska?
Spis treści
- Terapia dla par na zakręcie
- Terapia dla par - zanim będzie za późno…
- Terapia dla par: druga szansa
- Terapia dla par czyli uleczanie związku
- Szczęśliwi… osobno
Nigdy nie wiadomo, kiedy terapia dla par okaże się przydatna. Kryzys w związku może pojawić się w każdym momencie, bez względu na to, czy jesteśmy z sobą 5, czy 20 lat. Jest czymś naturalnym. Mogą go wywołać np. pogoń za karierą, podział obowiązków w domu, kierowanie się innymi normami w wychowywaniu dzieci, narzucanie swoich racji przez jedną ze stron czy też „wyfrunięcie” dzieci z rodzinnego gniazda. Bywa, że przyczyny tkwią głębiej – jedna lub dwie osoby wnoszą do związku „zaplecze problematyczne”, np. związane z dorastaniem w rodzinie przemocowej lub alkoholowej. Ten balast emocjonalny rzutuje na relacje między partnerami i może pogłębiać kryzys.
Terapia dla par na zakręcie
Bardzo często problemy w związku potęguje zaburzona komunikacja. Trudno nam otwarcie porozmawiać o wzajemnych oczekiwaniach i uczuciach, nie słuchamy siebie nawzajem. Nie potrafimy też zaakceptować tego, że każdy z nas jest inny, i uparcie próbujemy dopasować partnera do siebie. Ale im dłużej każdy „ciągnie w swoją stronę”, tym trudniej wypracować porozumienie. Zaczynamy się od siebie oddalać albo walczymy o każdy drobiazg, czując coraz większą złość, rozgoryczenie, niespełnienie. Nie ma już miejsca na troskę, wsparcie, szacunek dla potrzeb drugiej osoby, za to rosną pretensje i poczucie odtrącenia.
Gdzie szukać wsparcia
Popytaj wśród znajomych – może któryś z nich poleci ci dobrego terapeutę. Nie kieruj się opiniami z serwisów internetowych, bo nie można mieć pewności, że anonimowi autorzy podają w nich prawdziwe informacje. Szukając poradni i terapeuty, wybieraj większe ośrodki, w których pracuje co najmniej kilkunastu terapeutów. Zwykle są to osoby z różnych nurtów terapeutycznych, z różnym doświadczeniem i umiejętnościami, co pozwala optymalnie dopasować metody pracy i terapeutę. W takich poradniach regularnie przeprowadzane są superwizje, które zapewniają wysoką jakość świadczonych usług.
Terapia dla par - zanim będzie za późno…
Jeżeli po kilku próbach zażegnania kryzysu nie udaje nam się dojść do porozumienia, warto wybrać się do terapeuty. – Najlepiej spotkać się na terapii dla par wtedy, kiedy jeszcze chce nam się walczyć o związek, ale jednocześnie kiedy zaczynamy czuć bezsilność, nie wiemy, co możemy jeszcze zrobić, żeby zmienić sytuację w związku – mówi Monika Dreger, psycholog, terapeuta par. Zawsze warto spróbować, żeby nie żałować, że nie zrobiliśmy nic, by naprawić związek.
Najgorsze jest trwanie obok siebie w martwym związku, w którym uczucia się wypaliły i nic już nie łączy. Albo łączy nas tylko dziecko. – Wciąganie dziecka w nasze rozgrywki jest dla niego dramatyczne, bo silnie odbiera ono wszystkie ciosy.
Ale czasem na terapię może być za późno, zwłaszcza gdy kryzys jest bardzo zaawansowany, partnerzy czują się wypaleni, poranieni nawzajem, stają się sobie obojętni. – Bardzo często bywa tak, że jedna strona chce podjąć terapię, a druga oponuje. Po jakimś czasie ta strona, która do tego dążyła, poddaje się. I to jest najgorszy moment w związku, bo ta strona jest już emocjonalnie oddalona od drugiej osoby – tłumaczy psycholog. To równia pochyła.
Terapia dla par: druga szansa
Terapia pozwala przebudować związek, uzdrowić relacje między partnerami. Daje korzyści zarówno indywidualne – pozwala lepiej poznać siebie, swoje potrzeby, dążenia, oczekiwania wobec partnera – jak i dla pary – poprawia styl komunikacji, pomaga wyjaśnić nieporozumienia, reakcje, znaleźć kompromisy i drogi wyjścia z trudnych sytuacji. Terapeuta może nam pomóc w lepszym zrozumieniu siebie nawzajem. Osobie z zewnątrz łatwiej też jest zobaczyć, gdzie naprawdę tkwi problem. Trudno z góry określić, ile czasu będzie trwała terapia.Tym, co ją przyśpiesza, jest motywacja pary do pracy nad związkiem – gotowość do zmiany i skonfrontowania się z problemami.– Natomiast jeżeli para oczekuje, że to terapeuta zmieni ich związek, a oni nie muszą w tym uczestniczyć, to terapia będzie długa i mozolna, bo będzie się rozpoczynała od uświadomienia tej parze, że to oni są kreatorami tego, co się w ich życiu dzieje – podkreśla psycholog. – Proces terapeutyczny będzie dłuższy w przypadku rozdzielenia pary na terapię indywidualną, ponieważ są problemy, których z różnych powodów nie powinno się lub nie chce się omawiać w obecności partnera.
Terapeuta nie jest arbitrem
Terapia ma pomóc parze zrozumieć swoje problemy i rozwiązać je. W pracy terapeuta nie jest pozbawiony własnych odczuć. Ale nie rozstrzyga on, kto ma rację, tylko pomaga w zrozumieniu siebie i drugiej osoby. Praca terapeuty jest nadzorowana przez superwizora – specjalistę z dużym doświadczeniem (posiadającego certyfikat). Regularne spotkania z superwizorem (superwizje) polegają na konsultowaniu przebiegu terapii i innych kwestii związanych z obowiązkami terapeuty. Pomagają mu przyjrzeć się własnemu doświadczeniu w pracy z pacjentem, a także przeszkodom, które mogą pojawić się w trakcie terapii zarówno po stronie samego terapeuty, jak i pacjenta.
Terapia dla par czyli uleczanie związku
Naprawianie związku zaczyna się od podjęcia decyzji przez parę, że chcą skorzystać z terapii. Kolejnym krokiem jest przyjście na spotkanie i zrozumienie motywacji, która nami kieruje. – Bardzo często przychodzą osoby z motywacją do zmiany partnera, nie siebie, i to jest zła motywacja – zauważa psycholog. – Nie możemy zmieniać partnera. Możemy zmieniać siebie i poprzez tę zmianę wpływać na zmianę partnera i związku. Na tym etapie często widać, czy terapia będzie udana, czy nie, dlatego że motywacja wewnętrzna i zrozumienie, że trzeba wnieść wkład w terapię, żeby związek się zmienił, oznacza, że to jest możliwe.Na pierwszym czy drugim spotkaniu terapeuta podejmuje decyzję, jak powinna przebiegać terapia, i dobiera metody. Jeśli problem dotyczy dwojga, zaleca pracę w parze. Jeżeli jedna z osób jest obarczona problemami wyniesionymi z domu rodzinnego czy z poprzednich związków – potrzebna jest terapia indywidualna. W tym przypadku dopiero po pewnym czasie można spotkać się w parze. Następnym etapem pracy jest uczenie się komunikacji. – Bez poprawnej komunikacji nie da się rozmawiać o rzeczach trudnych. Musimy być przygotowani do tego, żeby o tym móc rozmawiać, móc to usłyszeć i móc się z tym skonfrontować – mówi z naciskiem psycholog. Kolejnym krokiem jest mówienie o wzajemnych potrzebach, czyli jakby konstruowanie związku.Istotne jest, by je poznać, zaspokajać i znajdować rozwiązania, aby związek mógł być satysfakcjonujący dla obu stron. Jednym z ostatnich etapów jest wprowadzanie zmian w związku i ocena, czy sprawdzają się w codziennym życiu. Zamknięcie terapii poprzedzają coraz rzadsze spotkania z terapeutą i nadal testowanie tego, czego nauczyliśmy się w czasie terapii.
Szczęśliwi… osobno
Terapia ma uchronić parę przed rozstaniem, ale czasami to się nie udaje. – Poniekąd, paradoksalnie, rozstanie może być uzdrawiające – mówi psycholog. – Dlatego, że w czasie terapii tak naprawdę uświadamiamy sobie, czego oczekujemy od partnera i związku i czy jest to możliwe, a kiedy związek się rozpada, dajemy sobie drugą szansę, by znaleźć innego partnera, stworzyć nowy związek już na innych zasadach.
Gdzie szukać wsparcia
Popytaj wśród znajomych – może któryś z nich poleci ci dobrego terapeutę. Nie kieruj się opiniami z serwisów internetowych, bo nie można mieć pewności, że anonimowi autorzy podają w nich prawdziwe informacje. Szukając poradni i terapeuty, wybieraj większe ośrodki, w których pracuje co najmniej kilkunastu terapeutów. Zwykle są to osoby z różnych nurtów terapeutycznych, z różnym doświadczeniem i umiejętnościami, co pozwala optymalnie dopasować metody pracy i terapeutę. W takich poradniach regularnie przeprowadzane są superwizje, które zapewniają wysoką jakość świadczonych usług.
Polecany artykuł:
miesięcznik "Zdrowie"